"Pirates", "Pirates 2: Stagnetti's Revenge", "Malice in Lalaland", "Night Trips: A Dark Odyssey", "Hell Is Where the Party Is", "Fuck the World", "Throat: A Cautionary Tale", "Portrait of a Call Girl", "Rubber Lust", cykl "Innocence of Youth", seria "Romance" (New Sensations) – te i wiele innych tytułów skutecznie obalają tezę, jakoby przemysł pornograficzny był pogrążony w kryzysie. Ba, tak wielu znakomitych produkcji i wysypu zdolnych, ambitnych reżyserów, branża porno nie widziała od paru dekad. Choć na głos nikt tego powie – czasy Golden Age of Porn wcale nie muszą być kojarzone z latami 70' i braćmi Mitchell, Gerardem Damiano czy Radley'em Metzgerem. Współcześni twórcy mają nie mniej talentu, za to – jakże większe możliwości. Pornografia znów szturmem wdziera się na salony, a my – miłośnicy tej odmiany sztuki, możemy zacierać ręce...
Przygotowania do jubileuszowej, 30-stej gali AVN, ruszyły pełną parą już jakiś czas temu, a fani powoli typują swoich faworytów. Niniejsza aktualizacja obfituje w produkcje, które – naszym skromnym zdaniem – mają szansę zdobyć wiele statuetek. Graham Travis, opromieniony sukcesem "Portrait of a Call Girl" ponownie powalczy o miano najlepszego reżysera, a jego obraz o tytule
Wasteland ma olbrzymie szanse także w innych kategoriach. Chrapkę na nagrodę za najlepszy scenariusz, a co za tym idzie na powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu ("Dear Abby") ma Jacky St. James, która wraz z Eddiem Powellem nakręciła
Torn - film na faktach autentycznych. Trzecia odsłona cyklu
Innocence of Youth to kandydat do miana "Best Young Girl Series", a rok temu Digital Sin właśnie w tej kategorii zdeklasowali konkurencję ("She's So Cute"). Na moment cofniemy się także do historii, nie tak odległej wprawdzie, ale dziś, gdy technologia HD jest czymś powszechnym, aż ciężko uwierzyć, że widzowie oglądający
Island Fever 3, przecierali oczy ze zdumienia. Wytrzeszczu oczu można dostać także, jeśli skusimy się na
Hairy Twatter: A DreamZone Parody - porno parodię, która nie usatysfakcjonuje ani fanów nastoletniego czarodzieja, ani tym bardziej jego zagorzałych przeciwników. Cóż, magia w filmach porno nie działa aż tak skutecznie na widzów, jak w fantasy.