Prowadzony przez złego Lorda i mroczną wiedźmę złowrogi cień rozlał się po wszechświecie niszcząc niezliczoną liczbę planet. System Clitoriański jest jednym z ostatnich niezależnych królestw. Sługusi Lorda znaleźli lukę w prawie: kogokolwiek poślubi księżniczka Hubba Hubba ten stanie się następcą Systemu Clitoriańskiego.
Kiedy ta informacja wyszła na jaw, księżniczka opuściła układ gwiezdny przyłączając się do grupy Eko-wojowników. W potyczce między dobrem, a złem nadzieja miliardów spoczywa na barkach kilku. Pornos nakręcony na podstawie "Star Wars". Pierwsza scena jest ze Stromy i jakimś gościem i zawiera zwykłe całowanie, minetę, na jeźdźca, loda i spust na ryj. W gruncie rzeczy wszystkie sceny porno są tego pokroju. Na uwagę zasługują futurystyczne lokacje, rekwizyty, kostiumy kosmitów i
odrobina humoru. Nie jest to zwykłe 'bach bach bach', lecz posiada fabułę, co rzadko się zdarza w tego typu produkcjach - aktorzy próbują grać!
Z pośród filmowych ślicznotek wyróżnia się Stormy grająca księżniczkę Hubba Hubba z wielkimi silikonami. Epizodyczną rolę zagrał tu też sam Ron Jeremy. Niestety nie ma róży bez kolców i jeżeli cała oprawa jest godna polecenia to już sama esencja, czyli sceny seksu nie są zbyt specjalne - zwykłe 1 na 1 i jest ich zaledwie 5. Jedynie ostatnia scena wyróżnia się na tle innych, gdyż występuje w niej aktorka ucharakteryzowana na kosmitkę (jednak niezbyt udolnie). Podsumowując twórcy za bardzo skupili się na stronie wizualnej i zaniedbali część porno.