Dla większości widzów studio Daring kojarzy się nieodłącznie z reżyserem, ukrywającym się pod pseudonimem Kendo. Jego mroczne, pełne perwersyjnych fetyszy oraz praktyk BDSM produkcje stały się znakiem rozpoznawczym wytwórni, która – paradoksalnie – ma na koncie wiele, całkiem odmiennych stylowo, filmów. Za to drugie, znacznie łagodniejsze i bardziej kobiece spojrzenie na pornografię odpowiada Lisa Loves (nie mylić z Lisą Love!), reżyserka m.in. "Excite".
"Excite" zabiera widzów w świat subtelnych scen porno, pełnych namiętności i czułości. Aktorzy niespiesznie ściągają z siebie ubranie, zasypując swoje ciała pocałunkami i pieszczotami. Na ich twarzach maluje się niekłamana rozkosz, a długa gra wstępna zdaje się sprawiać im nie mniejszą satysfakcję, aniżeli sam stosunek. Silne męskie dłonie są tu synonimem bezpieczeństwa, którego pragną kobiety, aby oddać się bez reszty swojemu czułemu kochankowi...
Skojarzenia z popularnymi cyklami "Romance" (New Sensations) i "Wicked Passions" (Wicked Pictures) są tu jak najbardziej na miejscu. Łagodne, nastrojowe dźwięki skrzypiec bądź pianina, kameralna atmosfera, piękne kobiety (zwłaszcza Anabell i Blue Angel) i przede wszystkim akty seksualne, którym momentami bliżej jest do wysublimowanej erotyki niż do twardej pornografii. Bez dwóch zdań - taka produkcja mogła wyjść wyłącznie spod ręki kobiety.
To, co czyni niniejszy film tak wyjątkowym, jest zarazem jego największym przekleństwem. Ta melancholijna, ospała wręcz atmosfera nie każdemu przypadnie do gustu. Dwudziestominutowy petting, a więc stosunek bez penetracji to coś, co rzadko widuje się w filmach pornograficznych. Oglądając scenę pettingu (na szczęście tylko jedną!) w "Excite", widać doskonale, że długa gra wstępna sprawdza się znakomicie w sypialni, ale w filmie - po prostu nuży widza.
Najciekawszą i zarazem najgorętszą sceną w filmie jest erotyczny trójkąt z udziałem zmysłowej Nilli oraz Jamesa Brossmana i Thomasa Stone'a. Inna sprawa, że niniejszy threesome pasuje do wyuzdanych produkcji Kendo (soczyste orale, seks analny), a całkowicie kontrastuje z czułymi, utrzymanymi w nastrojowej atmosferze scenami z "Excite". W produkcji pojawia się także duet wyłącznie kobiecy – z śliczną Blue Angel i nie mniej urodziwą Laną.
Lisa Loves, może i ma zupełnie inne spojrzenie na pornografię niż Kendo, ale nic nie zwiastuje, żeby kiedykolwiek zbliżyła się do poziomu artystycznego brytyjskiego twórcy. Ba, w "Excite" największe wrażenie robią ujęcia (i sama praca kamery), za które jest odpowiedzialny... Kendo. Loves sygnuje film własnym nazwiskiem, ale obawiam się, że nie przekona do swoich, czasem dziwnych pomysłów, odbiorcy, obojętnie czy jest nim mężczyzna, czy też kobieta.
Trailer:
Podobne filmy:
Dodaj komentarz:
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz
Stygian - nie mogę się już doczekać recenzji "Lustful Housewives" Czyżby na oryginalnym krążku były polskie napisy?? Subtitles: Polonais https://www.dorcelstore.com/en/41-ans-mariee-et-infidele.html
"I have a real love for anything different or creative - for those things that make the viewer look for the answers themselves."
Za sprawą Kendo studio Daring stało się europejskim gigantem, śmiało konkurując z Marc Dorcel Videos. Prawdziwe magnum opus stanowi jednak współpraca wizjonerskiego twórcy, jakim jest Kendo z Dorcelem, jako wybitnym producentem. Dopiero połączenie tych dwóch ponadprzeciętnych artystów zaowocowało arcydziełem, jakim jest "Lustfull Housewives". Recenzja pojawi się wkrótce na łamach serwisu, a już teraz polecam trailer:
Jakoś większość filmów z wytwórni Daring mi nie wchodzi, bardzo dobry i przystępny był CSI X a co do BLUE ANGEL fajna z niej dziewczyna, spotkałem ją kilka tygodni temu na stoisku WOODMANA w Berlinie
Porno Online 2007-2022
Zabrania się kopiowania fragmentów lub całości opracowań i wykorzystywania ich w publikacjach bez zgody twórców strony pod rygorem wszczęcia postępowania karnego.