django00
Administrator
Konto premium
Liczba postów: 1434
|
Cytuj |
2022-05-07 14:06:33
|
Po pierwsze to trzeba zwrócić uwagę na to co zaprezentował elemelek z tą Vivą Small na poprzedniej stronie, bo można przez takie coś stracić wiarę w ludzkość Brzydkie to strasznie, serio jakbym takie coś uważał za najładniejsze to bym komuś kazał, żeby mi to wybił z głowy. Gorsze są już chyba tylko takie jakie ma Tess Morgan - małe placki. To nie sarkazm czy naśmiewanie się. O gustach się nie dyskutuje? W tym przypadku jak najbardziej trzeba.
Najlepsze piersi to duże, okrągłe, naturalne takie jakie ma Amy Reid, August Ames i Ashlynn Brooke, która akurat ma sztuczne, ale wyglądają tak świetnie, jakby były naturalne i taki jest mój top3. Nie czaję jak można inaczej uważać, a już na pewno, że sztuczne są lepsze. Natura dała komuś w darze wspaniały biust i trzeba to docenić. A jak nie, to nad biustem można pracować, chociażby zanurzać go w zimnej wodzie przez kilka minut dziennie, są też pewnie inne sposoby, nie wiem, nie znam się, nad swoim cycem nigdy nie pracowałem A jak już to, że dziewczyna się poświęci, żeby być grubsza, bo przecież piersi zbudowane są z tkanki tłuszczowej to już godne podziwu, oczywiście jak już jej urosną do odpowiedniego rozmiaru, to niech nie zapomni zrzucić niepotrzebnego sadła Jak już sztuczne to najlepsze są takie jakie ma Eva Karera - okrąglutkie, wyglądają jak balony napełnione wodą i z dużymi suteczkami. Najgorsze to takie, gdzie widać nacięcia, nie daj boże, pionowe idące od sutków w dół... No i takie maksymalnie napampowane piły jakie ma Jesse Jane, co wyglądają jakby miały po prostu pęknąć |
|