Stygian
Administrator
Liczba postów: 1626
|
Cytuj |
2015-01-16 01:23:49
|
Ogólnie poszczególne postacie za szybko ulegają głównej bohaterce -mało to wiarygodne Scena z mamuśką niezła ale też wg mnie za szybko uległa małolacie.
Mało wiarygodne, powiadasz?
Żona (RayVeness) znajduje erotyczne gadżety w szufladzie, które powodują w niej niesmak i obrzydzenie. Pokazuje je mężowi (Rosano), który marzy o wyuzdanym seksie. Nastoletnia Daisy nie ma najmniejszych problemów z uwiedzeniem mężczyzny, który nie może zaspokoić swoich fantazji w sypialni.
Odnieśmy to do rzeczywistości: ilu żonatych facetów narzeka na rutynę w alkowie; ilu z nich pragnie, aby ich ukochana zgodziła się na urozmaicenie igraszek; wreszcie - ilu szuka ukojenia w ramionach innej, często młodszej partnerki, która spełni ich najdziksze marzenia?
Żona (RayVeness) nie może nawiązać z mężem dialogu dotyczącego ich pożycia. Jest sfrustrowana, nieszczęśliwa, pragnie ciepła i zrozumienia. Figle z dwukrotnie młodszą od niej Daisy budzą w niej dawno wygasłe uczucia, czuje się piękna i pożądana. Wreszcie jest sobą, a seks sprawia jej satysfakcję.
Odnieśmy to do rzeczywistości: ile kobiet czuje się nieszczęśliwych w sypialni; ile traktuje seks jako małżeński obowiązek, ale nie czerpie z tego prawie żadnej przyjemności; wreszcie - ile dojrzałych mężatek czuje się nieatrakcyjnych w oczach ich mężów?
Owszem, znam kilkuset hollywoodzkich scenarzystów, którzy nakreśliliby portrety psychologiczne każdej z tych postaci znacznie lepiej i dogłębniej, ale trzymając się ram filmu pornograficznego twórca spisał się na medal. Scenariusz jest wciągający, ponieważ tego typu sekrety skrywamy we własnych domach.
Niepotrzebne te wszystkie gadżety, typu kajdanki czy worki na głowę.
Każdy z nas w zaciszu sypialni ma odmienne upodobania. Ja żadnych masek nie używam, ale korzystam chętnie z wszelkiej maści gadżetów erotycznych, które urozmaicają igraszki. Ty mówisz "ble", a moja partnerka krzyczy z rozkoszy, kiedy ma skrępowane ręce, opaskę na oczach i mój język między udami. |
|
devil3939
Chory Zwyrodnialec
Liczba postów: 247
|
Cytuj |
2015-01-16 16:06:04
|
To portrety psychologiczne były gdzieś tam nakreślone? Niezbyt tam dostrzegłem takie przedstawienie postaci Jakieś sceny czy dialogi potwierdzające to o czym piszesz? Chyba nie bardzo. Chyba ,że zakładasz iż widz ma się sam domyślić tego wszystkiego. Pokazane tylko jest, że to grzeczna, religijna rodzinka. Żadnych scen pokazujących choćby zainteresowanie młodą dziewczyną ze strony męża czy matki. Sceny trochę na zasadzie : ej co ty robisz ...no dobra ruchajmy się. Nawet nie pokusili się o banalne : nie przestań co robisz, kocham swoją żonę /mężaitp
Właśnie tych portretów psychologicznych brakuje w tym filmie. |
|
Stygian
Administrator
Liczba postów: 1626
|
Cytuj |
2015-01-16 17:35:27
|
To portrety psychologiczne były gdzieś tam nakreślone? Niezbyt tam dostrzegłem takie przedstawienie postaci Jakieś sceny czy dialogi potwierdzające to o czym piszesz? Chyba nie bardzo. Chyba ,że zakładasz iż widz ma się sam domyślić tego wszystkiego. Pokazane tylko jest, że to grzeczna, religijna rodzinka. Żadnych scen pokazujących choćby zainteresowanie młodą dziewczyną ze strony męża czy matki. Sceny trochę na zasadzie : ej co ty robisz ...no dobra ruchajmy się. Nawet nie pokusili się o banalne : nie przestań co robisz, kocham swoją żonę /mężaitp
Właśnie tych portretów psychologicznych brakuje w tym filmie.
Ech, polecam obejrzeć jeszcze raz film - w całości, wsłuchując się we wszystkie dialogi.
P.S. Mam nadzieję, że zaopatrzyłeś się w pełną wersję filmu, a nie poszatkowanego webripa. |
|
devil3939
Chory Zwyrodnialec
Liczba postów: 247
|
Cytuj |
2015-01-16 20:30:38
|
Zanim napisałem poprzedni post specjalnie ściągnąłem jescze raz film, myśląc ,ze może za szybko przewijałem i coś mi umknęło. |
|