
Co łączy
Ninę Blanco,
Galę Brown,
Susi Galę,
Lexi Donnę i
Alexę Tomas? Najprostsza i najbardziej oczywista odpowiedź nasuwa się sama: wszystkie są aktorkami porno. Bardziej wtajemniczeni mogą dodać, że każda z nich urodziła się w Europie. To też prawda, ale mnie interesuje coś zupełnie innego. Każda z tych uroczych dziewcząt podjęła decyzję o występowaniu przed kamerą wspólnie z partnerem. Mężem, narzeczonym, chłopakiem...
Cofając się do lat 70-tych i 80-tych łatwo odnaleźć przykłady aktorek, które związały się z partnerem z planu filmowego (aktorem lub reżyserem). Ba, wiele tych relacji kończyło się nawet ceremonią ślubną. Czy były to udane małżeństwa? Różnie, ale tak już w życiu bywa...
Zasadnicza różnica pomiędzy dawnymi czasami a obecnymi polega na tym, że dawniej wyszukiwano wolnych dziewczyn. Mężczyzna u boku młodej ślicznotki był traktowany jako zbędny balast – od razu przyszywano mu łatkę zazdrośnika, który stanie na przeszkodzie w karierze obiecującej gwiazdki. Nie były to czcze obawy – mnóstwo dziewczyn ukrywało prawdę o występowaniu w filmach porno przed swoimi chłopakami. Jeśli sekret wyszedł na jaw, związek zazwyczaj kończył się wielką awanturą i rychłym rozstaniem.
Czasy się zmieniają, dziś tajemnice jeszcze trudniej ukryć przed światem. Wiele dziewczyn z całych sił próbuje zatuszować swoją tożsamość, ale w dobie mediów społecznościowych jest to niemal niewykonalne. Zawsze znajdzie się ktoś, kto w gwieździe porno dostrzeże dawną koleżankę ze szkoły, z pracy, z suto zakrapianej imprezy... Skoro tak łatwo natknąć się na czyjąś znajomą twarz podczas surfowania po sieci, to czy można ukryć to przed ukochaną osobą?
Nina Blanco,
Gala Brown,
Susi Gala,
Lexi Donna i
Alexa Tomas to tylko kilka ślicznotek, o których jeszcze nie raz usłyszycie. Każda z nich występuje na planie filmowym u boku ukochanego mężczyzny, z którym planuje swoją przyszłość. Zamiast skrywać tajemnice i tkwić w sieci podejrzeń i kłamstw, robią to, co kochają i wraz z osobą najbliższą sercu. Niektórzy nazwaliby to prawdziwą miłością. Inni, którzy znacznie surowiej postrzegają branżę porno, określiliby to zupełnie inaczej. Faktem jest, że tego typu par będzie coraz więcej.
Czas na kolejną aktualizację, ale tym razem bez wątku przewodniego. Każdy z zaprezentowanych filmów koncentruje się na innej tematyce, a jedyną cechą wspólną są piękne kobiety, których nie mogło zabraknąć w którejkolwiek z tych produkcji. Zaczniemy od subtelnych praktyk BDSM w romantycznym
„Submissive Seductions”, następnie wysłuchamy erotycznych opowieści na antenie radiowej w
„Erotica FM”, a potem zapoznamy się z trudnymi relacjami na linii matka-córka w produkcji
„Mothers and Daughters”. Następny przystanek to...
piekło. Bez obaw,
Asa Akira poradzi sobie w każdej sytuacji dzięki niezwyklej gibkości, zwinności oraz niepohamowanemu apetytowi na diabelskie igraszki. Nie myślcie nawet o chwili wytchnienia, gdyż na sam koniec udamy się do świata wielkich pieniędzy i kuszących kobiet. Nie zapominając oczywiście o... duchu. Włosi zawsze mieli smykałkę do nieszablonowych pomysłów i nie inaczej jest w
„Napoli decadente”.
Życzymy przyjemnej lektury!