Ransomware, czyli złośliwe oprogramowanie, które wymusza okup to nie nowość. Do tej pory jednak oprogramowanie tego typu domagało się pieniędzy strasząc nas policją np. za rzekome pobieranie filmów z internetu (np. "Prezydent Komorowski zablokował Ci komputer") lub szyfrując nasze dane na dysku ("Cryptolocker"). Adult Player podniósł jednak poprzeczkę w kreatywności internetowych przestępców...
Jak informuje użytkownik ZScaler, Adult Player to faplikacja na Androida, która obiecuje dostęp do pornografii. Jak się jednak okazuje, poza wyświetlaniem zdjęć nagich ciał, aplikacja sama wykonuje zdjęcia, korzystając (bez uprzedzenia) z wbudowanej w smartphona kamery (tej z przodu). Po wykonaniu zdjęcia twarzy (choć czasami nie tylko nos ofiary może się załapać do kadru), aplikacja blokuje telefon użytkownika i domaga się wpłaty ok. 1500 PLN (500 USD).
Aby przekonać ofiarę do szybkiego uregulowania okupu, na ekranie z komunikatem blokady prezentowane jest dopiero co wykonane zdjęcie, co zapewne ma przestraszyć ofiarę i wywołać w niej poczucie wstydu: "nie zapłacisz, wszyscy się dowiedzą, z jakiej aplikacji korzystałeś".
Nie jest jednak jasne czy twórcy aplikacji rzeczywiście gdzieś publikują zdjęcia swoich ofiar (na swój serwer przesyłają jednak zarówno zdjęcie ofiary jak i informacje na temat jej telefonu).
Tę faplikację można usunąć bez płacenia. W tym celu należy zabootować telefon w tzw. “safe mode” (sposób wprowadzenia telefonu w ten tryb jest zależny od danego modelu). Ponieważ w safe mode nie działają aplikacje firm trzecich, kolega będzie mógł odinstalować Adult Playera — ale wcześniej musi odebrać aplikacji uprawnienia Administratora (należy przejść do "Ustawień", "Bezpieczeństwa" i w menu "Administrator Urządzenia" odznaczyć aplikację).
Na koniec przypomnijmy podstawowe zasady korzystania ze smartphona. Aplikacje pobieraj tylko z oficjalnych sklepów (i tylko te, których faktycznie szukałeś). Zwracaj uwagę na uprawnienia, o jakie prosi instalowana aplikacja (np. kalkulatorowi nie jest zazwyczaj potrzebny ani dostęp do GPS-a ani do kamery).
A jeśli komuś przyszło do głowy, żeby zalepić kamerkę w smartphonie plastrem, to pomysł jest całkiem niezły, ale uczulamy na to, że nie tylko obraz można "przechwytywać" — przestępcy mogą Was także podsłuchiwać. Mikrofon ciężko jest "zalepić", ale po sapaniu zapewne trudniej będzie rozpoznać ofiarę...
Astar Chory Zwyrodnialec ![]() ![]() Liczba postów: 260 |
|