
Zaraz, zaraz, jak to powraca? To ona opuściła branżę? I tak, i nie. Wielu fanów pewnie nawet o tym nie wie, ale
Jesse Jane nie nagrała żadnego nowej sceny miłosnej od przeszło dwóch (!) lat. Owszem, filmy z jej udziałem pojawiają się na rynku regularnie, ale materiał w nich zawarty jest po prostu... materiałem archiwalnym. Przez dwanaście lat pobytu w Digital Playground nazbierało się mnóstwo niewykorzystanych fragmentów, które studio postanowiło odrestaurować. Zyskała na tym wytwórnia (zarobiła krocie na "nowych" scenach), zyskała Jesse (ostatnie dwa lata poświęciła na sesje zdjęciowe dla magazynów na całym świecie), stracili fani...
Brak porozumienia na linii Digital Playground - Jesse Jane sprawił, że amerykańska aktorka postanowiła związać się z inną wytwórnią. Wybór padł na Jules Jordan Video - studio będące w rękach reżysera
Julesa Jordana. Kontrakt podpisano w mgnieniu oka, a nie bez znaczenia pozostaje fakt, że Jesse i Jules są dobrymi znajomymi od lat.
Jesse Jane, znana od tej pory jako Jesse, jest pierwszą gwiazdą porno na wyłączność w historii Jules Jordan Video. Oznacza to, że będzie traktowana na specjalnych warunkach, a umowa nie dotyczy wyłącznie seksu przed kamerą. Jesse będzie od tej pory twarzą firmy, jej główną wizytówką. To dobra wiadomość dla fanów, którzy będą mogli swobodnie rozmawiać z aktorką na czacie lub oglądać ją podczas internetowych sesji na kamerce.
Doskonale wiem, że najwięcej osób interesuje jedna rzecz: czy Jesse zdecyduje się w końcu na seks analny? Na to pytanie już znamy odpowiedź, i brzmi ona: TAK! Jesse już... ćwiczy. Brzmi zabawnie, ale w branży dla dorosłych, jak w żadnej innej, powiedzenie praktyka czyni mistrza, jest w 100% adekwatne. Efekty jej prywatnych treningów poznamy już za kilka miesięcy, kiedy to aktorka nagra swoją pierwszą scenę analnej penetracji dla Jules Jordan Video.
Po dwóch latach niebytu Jesse czeka wyjątkowo pracowity rok. Nowe filmy i sceny, kolejne sesje zdjęciowe (m.in. Playboy, FHM, Maxim) oraz gościnny udział w kilku mainstreamowych projektach. Premiera pierwszej produkcji nakręconej dla Jules Jordan Video została przewidziana już na luty, a jej tytuł brzmi "Alpha Female".
Wszystkich serdecznie zapraszamy na nową stronę aktorki:
KLIK!