
Na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia wybuchła wrzawa – w internecie ukazała się informacja (lepsze byłoby chyba określenie: plotka), że w postać Jamesa Bonda wcieli się w niedalekiej przyszłości niejaki Idris Elba. Nie ulega wątpliwości, że Idris jest przystojny i dobrze zbudowany, więc na pewno sprostałby roli agenta/dżentelmena. Fanów bardziej zmroził fakt, że ów Elba jest... czarnoskóry. Rozpoczęła się internetowa debata, a co najzagorzalsi fani Agenta 007 zaczęli przebąkiwać o... bluźnierstwie. Żeby było śmieszniej, w amerykańskiej telewizji od kilku już miesięcy wyświetlany jest serial pt. „Black Jesus”. Opowiada on o losach czarnoskórego Jezusa Chrystusa, który żyje i hoduje... odurzające pomidory. Przy okazji czyni również cuda – jak choćby zamiana napojów wysokoprocentowych w wodę. Bluźnierstwo? Ależ skądże, serial cieszy się sporą popularnością. Oczywiście istnieje duże prawdopodobieństwo, że amerykańskie dzieciaki na pytanie „Kim jest Chrystus?” odpowiedzą: „ziomkiem z dzielnicy, jarającym zioło”. Zresztą... to samo pytanie zostało niedawno zadane w Londynie, a więc na Starym Kontynencie. Młodzi Anglicy nie mieli żadnych kłopotów ze skojarzeniem tej znanej postaci. Jezus Chrystus jest piłkarzem Chelsea Londyn.
A jak wygląda sytuacja w Polsce? Cóż, pomijając otoczkę typowo religijną, nadal hołdujemy tradycjom, które staramy się wpajać młodszym pokoleniom. Nawet jeśli z roku na rok wyjeżdża z kraju coraz więcej młodych ludzi, to rodacy za granicą nadal są wierni zwyczajom, które zapamiętali z rodzinnego domu. Podczas gdy u innych Jezus Chrystus jest maskotką ubraną w sportowy dres, a kolędy śpiewa baba z brodą, nasi krajanie świętują w niemal identyczny sposób, jak czynili to nasi pradziadkowie.
Kiedy już najecie i napijecie się do syta, a rozmowy w rodzinnym gronie staną się zbyt nużące, zapraszamy serdecznie do zapoznania się z naszą świąteczną aktualizacją. Znajdziecie w niej hity tego roku, które w sumie zgarnęły aż 61 (!) nominacji do nagród AVN i XBIZ. Jednym z faworytów tegorocznego rozdania statuetek będzie z pewnością superprodukcja ze studia Vivid pt.
„Wetwork”. Wśród 21 nominacji dla tej produkcji warto przede wszystkim wspomnieć o rewelacyjnej roli słodziutkiej
Penny Pax oraz równie udanym występie
Stevena St. Croixa. Dla fanów wciągającej intrygi i solidnej porcji łóżkowych uniesień jest to film zdecydowanie godny obejrzenia. Tylko sześć nominacji mniej – tj. 15 – otrzymał ulubieniec tłumów
Axel Braun
za swoją kolejną ekranizację (dokładniej: porno parodię) popularnej baśni. Tym razem poznamy losy
Kopciuszka, któremu książę chętnie possie cycuszka. Baśniowe stroje, śliczne dziewczyny (po raz kolejny wielkie brawa dla niesamowitej
Penny Pax!) i spora dawka humoru... Nie jest to wielki hit, ale w długi zimowy wieczór sprawi wiele frajdy. 10 nominacji otrzymał
„Shades of Scarlet” i jest to prawdopodobnie najbardziej brutalna produkcja, jaką zajmowaliśmy się w tym roku. Zjawiskowa
Karlie Montana wkracza z przytupem do świata BDSM, gdzie poddawana jest rozmyślnym torturom fizycznym i psychicznym. Jeśli satysfakcjonujący seks oznacza dla Was sińce i zadrapania na ciele partnerki, szykujcie się na pikantny seans, w innym przypadku – broń Boże nie pokazujcie filmu swojej ukochanej. Tylko 9 nominacji dla fantastycznej produkcji
„Holly... Would” to cios w policzek dla
Brada Armstronga i wszystkich wielbicieli azjatyckiego kociaczka –
Asy Akiry. Śmiało można powiedzieć, że to najbardziej udany film w dorobku
Asy, a przecież ma ona na swoim koncie udział w licznych blockbusterach z największych i najpopularniejszych wytwórni. Nie zwracajcie więc uwagi na haniebnie niską liczbę nominacji i czym prędzej sięgnijcie po film! Jako ostatni, ale w żadnym wypadku nie gorszy od reszty, prezentujemy obraz pt.
„Pornographer”. Jest to komedia, osadzona w latach 60-tych, o nietypowym reżyserze, który uparcie wierzył w swój ponadprzeciętny kunszt, którego nikt inny nie potrafił dostrzec. Ogromna doza humoru i fantastyczna rola
Kimberly Kane nie pozwolą Wam się oderwać od ekranu.
Radości przy świątecznym stole wśród najbliższych, wspaniałych prezentów i wytchnienia od codzienności oraz spełnienia marzeń w Nowym Roku życzy:
Załoga Porno-Onilne