"Kopciuszek" to zdecydowanie jedna z najpopularniejszych baśni w dziejach ludzkości. Nie wszyscy mają pewnie świadomość, że losy biednej dziewczyny zakochanej - z wzajemnością - w księciu, była przekazywana ustnie w czasach, gdy ludzie lękali się gniewu Marsa, a o Betlejem nikt nie słyszał. Tak, brzmi to dość kuriozalnie (dla niektórych wręcz obrazoburczo), lecz nawet Jezus Chrystus na tle Kopciuszka jest po prostu... zbyt nowoczesny. Na chwilę obecną istnieje około 700 (!) różnych wersji tej baśni, które dotarły do najdalszych zakątków naszej planety. W Europie "Kopciuszek" najbardziej kojarzy się z braćmi Grimm, Charlesem Perraultem lub... Waltem Disney'em. Czemu Disney? Oprócz wersji literackiej większość z nas choć raz w życiu widziała film animowany.
Po historię "Kopciuszka" ("Cinderella") sięgnął także nasz dobry znajomy z branży porno -
Axel Braun. Część widzów zapewne przeczuwała, że po "Królewnie Śnieżce" (
"Snow White XXX") i "Śpiącej Królewnie" ("Sleeping Beauty XXX") przyjdzie czas na jedną z najsympatyczniejszych baśniowych bohaterek. W postać Kopciuszka wcieli się
Samantha Saint, którą mogliśmy podziwiać w roli konferansjerki na gali AVN 2014. Reszta obsady jest na razie nie znana (podobnie jak szczegóły fabuły), ale można śmiało przypuszczać, że nie zabraknie gwiazd związanych ze studiem Wicked Pictures.
"Cinderella XXX" to trzecia odsłona cyklu "Fairy Tales", i pojawi się w sprzedaży pod koniec wakacji.