
Im bliżej końca roku, tym coraz więcej wszelakich podsumowań. Lada chwila zostaną ogłoszone nominacje AVN (kandydatów XBIZ właśnie poznaliśmy), ale zanim to nastąpi pragniemy zwrócić szczególną uwagę na dwa filmy, które już ukazały się na rynku, a u nas – tj. na łamach naszego serwisu - zagoszczą dopiero w 2014 roku. Odważyłbym się nawet stwierdzić, że to najważniejsze produkcje tego roku. Nie znajdziecie w nich spektakularnych efektów czy wciągającej, nieszablonowej fabuły. Owszem, w obsadzie nie brakuje ślicznych aktorek porno, ale to nie one stanowią główną atrakcję.
„Kama Sutra” (Daring) oraz
„KamaSutra - Secrets of Sex” (Marc Dorcel) to doskonały przewodnik dla par, które zamierzają poeksperymentować w sypialni. Zamiast suchych opisów czy ilustracji, znajdziecie kilkadziesiąt pozycji miłosnych zademonstrowanych przez profesjonalistów. Zimowe wieczory służą oddawaniu się miłosnym igraszkom, a obydwie produkcje idealnie wprowadzą Was w romantyczny nastrój. Dla doświadczonych kochanków to wspaniała rozrywka, dla początkujących par – absolutna biblia seksu.
Wybiegliśmy nieco w przyszłość, a teraz pora zająć się aktualizacją. Gwóźdź programu stanowi produkcja
„Last Shag” z 2012 roku, która – zgodnie z regulaminem – będzie mogła ubiegać się o statuetkę XBIZ (zapewne również AVN) w kategorii Najlepszy film europejski. Czy znakomita
Tarra White wystarczy, aby pokonać konkurencję? Fani Dorcela na pewno ściskają kciuki. Na momencik powrócimy także do lat 90', kiedy to włoski ogier -
Rocco Siffredi zaczynał podbijać serca kobiet.
„Constat d'adultere” nie należy do jego najlepszych filmów, ale ma swój urok, a w obsadzie znajdziecie także słynną
Carolyn Monroe. Dekadę wcześniej swoje triumfy święciły niemieckie produkcje.
Hans Billan dał się poznać głównie jako reżyser
„Josephine”, ale na jego koncie widnieje znacznie więcej filmów. Zaskakująca fabuła, naturalne dziewczyny i odrobina humoru towarzyszyć Wam będą podczas seansu z
„Im Liebesnest der Hippiemadchen”. Dwie ostatnie propozycje pochodzą ze studia Daring i wchodzą w skład cyklu „Pure”.
„Heavenly Moments” oraz
„Passionate Love” polecamy wszystkim wielbicielom subtelnej pornografii z romantycznym, kameralnym nastrojem. Niechaj europejskie ślicznotki rozgrzeją Was w zimne, listopadowe noce.
Życzymy przyjemnej lektury, i nie dajcie się nadchodzącym mrozom!