Dokładnie jutro (tj. 26 września 2013 roku) upłynie równo 8 lat od premiery jednego z najbardziej lubianych i cenionych filmów pornograficznych w dziejach. Mowa oczywiście o pierwszej części superprodukcji zatytułowanej „
Pirates
” („Piraci”). Budżet w wysokości 1mln dolarów, doskonałe efekty specjalne, znakomita fabuła i gwiazdorska obsada – wszystko to sprawiło, że „Pirates” stał się prawdziwą chlubą porno biznesu. Z ogromnym żalem można natomiast stwierdzić, że twórcy nie poszli za ciosem. Owszem, Digital Playground nakręcił równie wspaniały
sequel (z jeszcze większym – blisko 8mln $ - budżetem), ale inne wytwórnie wcale nie paliły się do zalania rynku kolejnymi blockbusterami. Wręcz przeciwnie – dwa lata po sukcesie pierwszej odsłony „Pirates” światło dzienne ujrzały filmy pokroju „
Not the Bradys XXX”, rozpoczynając boom na porno parodie, który trwa po dziś dzień. Jak wielkie jest zapotrzebowanie na wysokobudżetowe fantasy, dzięki któremu widz ma możliwość przenieść się do świata erotycznej rozrywki, widać na przykładzie „
Underworld”. Miejmy nadzieję, że wielkie wytwórnie wreszcie to zauważą.
Nowa aktualizacja stoi pod znakiem nowości oraz produkcji, które nie zdążyły pokryć się jeszcze kurzem. „
Underworld” to jeden z absolutnych hitów tego roku, produkcja która ma wielkie szanse stać się laureatem wielu nagród na gali AVN. Doborowa obsada, duża porcja seksu, interesujące plenery i zaskakujące stroje przypadną do gustu wszystkim wielbicielom fantasy. W podobnym tonie, choć przy znacznie mniejszym budżecie i potencjale filmu, utrzymana jest porno parodia "
Not the Wizard of Oz XXX". Tęsknicie za Dorotką i jej wędrówką po bajecznych krainach, wraz z nowo poznanymi przyjaciółmi? Za sprawą Willa Ridera Wasi ulubieni bohaterowie z dzieciństwa ożyją na nowo, i zaskoczą Was niepohamowanym apetytem na igraszki cielesne. Pokaźna ilość orgii czeka na Was, jeśli sięgnięcie po "
Bonny and Clide" – czterogodzinną podróż śladami najsłynniejszej pary złoczyńców w historii USA. Filmowi Bonny i Clide strachu nie wzbudzają, ale doskonale wiedzą jak się dobrze zabawić... Radość, szczęście, miłość, przyjaźń – wszystkie te uczucia są obce Paulowi Highlandowi, terapeucie, którego poznacie w "
Love Marriage and Other Bad Ideas". Ostatnia część cyklu „Romance” (New Sensations) rozbawi nawet największego ponuraka. Na sam koniec obraz, który radzimy omijać szerokim łukiem. "
The Vampire Mistress" nie sprawdza się jako horror, nie zadowoli również fanów porno. Wampirza nuuuda ma wielkie kły.
Życzymy przyjemnej lektury i do zobaczenia w kolejnej aktualizacji, pełnej nowości.
