Mike Stone, 18letni mieszkaniec Minnesoty (Teksas) zwrócił uwagę całego kraju po tym, gdy spóźniwszy się z zaproszeniem szkolnych koleżanek na bal maturalny rozesłał zaproszenie do 600 gwiazd porno poprzez Twittera.
Większość z zaproszonych aktorek pornograficznych nie odpowiedziało na anons nastolatka, część wymigało się odległością, bądź brakiem czasu, jednak dwie gwiazdeczki zaakceptowały zaproszenie.
"Zapowiada się dobra zabawa, z przyjemnością" odpowiedziała
Emy Reyes.
"Jeśli możesz mnie tam zabrać, wtedy tak :)", warunkowo zgodziła się
Megan Piper.
Do 12go maja Mike musiałby zdobuć 360 dolarów, aby opłacić bilety lotnicze dla pań. Nastolatek ponownie skorzystał z Twittera pisząc "Ok, słuchajcie wszyscy. Potrzebuję 360 dolarów, żeby kupić Emy Reyes bilet na 12go maja".
Jednak jak się okazało, Emy Reyes potraktowała całą historię jak żart i męczona przez fanów w końcu napisała: "Do tych wszystkich, którzy ciągle mnie pytają o bal maturalny: przestańcie.. to głupie i denerwujące. Nigdzie z nikim się nie wybieram... Potraktowałam to jak żart, nie rozumiem, czemu ludzie robią z tego takie wielkie halo".
Flashlight, dystrybutor filmów i gadżetów erotycznych zainteresowany całą sprawą postanowił pomóc chłopakowi. Firma zaoferowała Mike'owi, że opłaci wszystkie koszty podróży jeśli on wybierze się na bal z jedną z ich modelek.
Niestety jak podaje portal Fox News kurator okręgu Paul-Maplewood-Oakdale Patty Phillips ogłosiła, że aktorki porno nie będą mogły wziąć udziału w balu, gdyż polityka dystryktu ogłosi, iż osoba lub grupa osób mogą nie zostać wpuszczone na imprezę jeśli nie leży to w interesie okręgu.
No cóż Mike, chyba niestety będziesz na balu podpierał ściany.
Zresztą kurator ogłosiła, że nie będą mogły wziąć udział w balu podczas gdy polityka głosi, że "mogą nie zostać wpuszczone". Czyli zwyczajnie ktoś robi na złość bo nie ma kategorycznego zakazu.
