Od dawien dawna wytwórnia PunxProduction stoi u mnie na zaszczytnym pierwszym miejscu, tym bardziej ucieszył mnie fakt,że Rob Rotten postanowił stworzyć serię "Scurvy Girls",w której to przyjdzie nam zobaczyć w akcji ładne, wytatuowane laski.


Pierwsza odsłona "podłych dziewczyn", składa się z 5 niezwiązanych ze sobą historii .Podczas wstępu do pierwszej sceny reżyser wyjaśnia nam, że skończyła się era tandetnych ślizgaczy dla maminsynków, a nastał czas filmów dla prawdziwych facetów lubiących ostre i niegrzeczne dziewczyny. Ĺťeby podkreślić swoją wypowiedź Rob Rotten kijem bejsbolowym roztrzaskuje w drobny mak telewizor, w którym widać sceny filmu porno z najniższej półki. Bardzo szybko naszym oczom ukazuje się Ragen Reece, która od razu pojęła przesłanie Roba i przy dźwiękach trash punkowej kapeli Capitalist Casualties, niszczy wszystkie porno kasety jakie ma pod ręką, co bardzo podoba się reżyserowi, który postanawia ją za ten czyn "wynagrodzić" :).


Oprócz w/w sceny przyjdzie nam zobaczyć rżnięcie w salonie fryzjerskim (to chyba marzenie niejedne gościa, który miał okazję być strzyżony przez atrakcyjną fryzjerke :)), tutaj w akcji Lexi Bardeaux, która w zakładzie zastaje onanizującego się mężczyzne i w trosce o klienta pozwala sobie trochę mu pomóc. Kolejna scena odbywa się w barze (gdzie młoda dziewoja nie posiadająca dokumentu upoważniającego ją do zakupu alkoholu, stara się zdobyć go w inny,milszy dla naszych oczu sposób), a ze względu na to, że ową młodą dziewoje gra atrakcyjna i posiadająca spore cyce Allie Sin jest to najlepsza moim zdaniem scena tego filmu. W następnej scenie możemy obejrzeć rozmowę kwalifikacyjną w pewnym biurze, gdzie kandydatką na nowe stanowisko pracy jest skąpo odziana laska Texas Presley, która samym wyglądem wprowadza przyszłego pracodawcę w niemałe zakłopotanie, a gdy na pytanie o hobby, odpowiada, że lubi ssać fiuty, ciąg dalszy sceny jest bardzo łatwy do przewidzenia. W ostatniej historyjce po raz kolejny pojawia się sam Rob Rotten, który przypala sobie po kryjomu bliżej nieokreślony narkotyk, co kończy się dla niego halucynacjami, w których trafia do zadymionego pomieszania rodem z Hellraisera. Przyjdzie mu tutaj spotkać się z dwiema niewiastami Valentine La Fee i Charlotte Stokely, których uroda niestety moim zdaniem pozostawia trochę do życzenia, ale w zamian potrafią bardzo dobrze obsłużyć reżysera.
Mało jest w tym filmie zbędnego gadania, krótkie wprowadzenie do historii i jazda. Sceny porno stoją jednak na średnim poziomie, a dziewczyny mogłyby być atrakcyjniejsze (tylko Allie Sin wpadła mi w oko). Niektórych może też razić mała ilość analu , fani deepthroat też nie będą do końca zachwyceni, gdyż większość lasek słabo sobie z tym radzi. Tylko w jednej z pięciu scen możemy oglądać rżnięcie większej ilości osób niż dwie (jeden facet na dwie laski), co raczej jest niemałym minusem tej produkcji.


Scurvy Girls Vol. 1 to przyzwoite kino dla miłośników punk/goth porno, pozostawiające jednak pewien niedosyt. Spodziewałem się czegoś lepszego i podczas dwugodzinnego seansu zdarzyło mi się czasem ziewnąć. Trochę się zawiodłem na tej produkcji Roba Rottena i liczę na to, że druga część serii wypadnie lepiej.