„Bound By Desire” to kolejna produkcja ze studia X-Art, której nadrzędnym celem jest zaznajomienie widzów z praktykami BDSM. Nadal wiele osób aż wzdryga się na samą myśl o igraszkach seksualnych przypominających średniowieczne tortury. Tymczasem wachlarz oferowanych w ramach BDSM działań i relacji jest niezwykle wszechstronny.

Bondage, dyscyplina, dominacja i uległość – tym aspektom poświęcono najwięcej uwagi w niniejszym filmie. W rolę dominującego partnera wcielają się mężczyźni (warto nadmienić, że każdy z nich jest nieprzeciętnym przystojniakiem), którzy z autentyczną pasją i wielkim zaangażowaniem wydają szereg poleceń (werbalnie lub za pomocą gestów).

W dwuczęściowym epizodzie „Domination”
James Deen przejmuje pełną władzę nad ciałem słodziutkiej
Aubrey Star. To on decyduje o przebiegu pieszczot, intensyfikacji doznań i doborze erotycznych gadżetów (m.in. pejcz, kajdanki). Uległa
Aubrey potulnie spełnia każdy rozkaz swojego pana, przypominając w tym względzie bohaterkę trylogii „Fifty Shades”.

Motywem przewodnim kolejnych scen („Rope Priority” i „Tie Her Up For Me”) jest sznur. Rudowłosa lisica
Michelle z liną owinięta wokół nadgarstków i z rękoma uniesionymi wysoko w górze czerpie rozkosz z rozgrzanych ust
Jake'a. Ten sam duet kochanków bierze udział w fantastycznym ménage à trois z udziałem
Keiry (sznur na przegubach dłoni i kostek).

W „Bound By Desire” znalazło się miejsce także dla entuzjastów finezyjnych zabaw z kostkami lodu – związana
Lauren Crist pokornie znosi zimny dotyk na swym rozgrzanym ciele. Kruczoczarna ślicznotka doskonale wie, że po odrobinie dyskomfortu nadejdzie fala rozkoszy za sprawą wilgotnego języka, ust i zręcznych dłoni jej partnera (a właściwie to męża, Maxa!).

Pieszczotom i miłosnym uniesieniom towarzyszy delikatna, nastrojowa muzyka. Kameralna atmosfera dodaje igraszkom dodatkowego uroku i bardzo subtelnego romantyzmu. Pokaźna ilość czułych pocałunków i spojrzeń tworzą z filmu idealną propozycję na wspólny seans we dwoje. Praktyki BDSM potrafią być zatem uosobieniem miłości i obopólnej satysfakcji.