Małżeństwa z długoletnim stażem walczą nie tylko z monotonią i rutyną, ale także prześladującym je widmem zdrady, która może zachwiać/zniszczyć związek. Wiele kobiet ogarnia obawa, że ich małżonek znajdzie młodą, atrakcyjną kochanicę, dla której zostawi dom i dzieci. Dozgonna miłość zdarza się stosunkowo rzadko; znaczniej częściej pary idą na kompromis i wybaczają sobie drobne grzeszki, uznając je za normalny przejaw ludzkich słabości.

Anne (
Emmanuelle Pareze) dobrze wie, że jej mężulek nie należy do świętych. W odróżnieniu od większości żon, które na samą myśl o zdradzie partnera wpadają w rozpacz, Anne postanawia sama skorzystać na niewierności gorszej połówki. Zasada jest prosta – Michel (
Jacques Insermini) może uprawiać seks z inną kobietą, ale wyłącznie pod jej czujnym okiem. Anne nie pozostaje zresztą bierną obserwatorką, lecz chętnie uczestniczy w igraszkach.

Losy swingującego małżeństwa, ale ukazane w nieco odmienny sposób –
Georges Fleury zadbał, aby film nie był kolejną produkcją o parze, która bierze udział w szaleńczych orgiach. Widz śledzi harmonijnie rozwijającą się relację pomiędzy doświadczoną Anne (
Emmanuelle Pareze) a młodą, atrakcyjną Beatrice (
Chantal Nora). Ich związek zadziwiająco mocno przypomina układ znany z praktyk BDSM (dominująca mistress i jej seksualna niewolnica).

Miłośnicy scen sadomasochistycznych nie znajdą tu nic dla siebie, ale nikt na nudę nie powinien specjalnie narzekać. Wizyta Anne i Beatrice w kinie dla dorosłych rozpoczyna się od masturbacji... lodami (czekoladowymi rożkami!), a kończy na intensywnej penetracji waginalnej w łazience za pomocą pokaźnej wielkości dildo. Niemniej kusząco prezentują się figle na basenie, w których biorą udział Beatrice, Anne i jej rozentuzjazmowany mąż Michel.

Absolutną niespodzianką filmu jest pojawienie się w obsadzie bliźniaczek Castel (
Catherine oraz
Marie-Pierre). Prawdopodobnie jest to pierwsza produkcja pornograficzna w historii, w której można podziwiać na ekranie rodzeństwo. W USA wielką karierę zrobiły siostry Young („Teenage Twins”), w przypadku bliźniaczek Castel o podobnej rozpoznawalności trudno mówić. Aktorki noszą na głowie identyczne, i mocno kuriozalne, blond peruki.

„Introductions” wpisuje się w nurt „wakacyjnych filmów porno”. Mnóstwo scen w plenerze (na piaszczystej plaży; w kwiecistym parku) zapewnia miłą dla oczu rozrywkę, okraszoną widokiem roznegliżowanych ciał (w filmie jest nawet romantyczna, stricte softcore'owa, scena).
Georges Fleury miał niewątpliwie talent do tworzenia nastrojowych filmów, choć próżno tu szukać iście hollywoodzkiego rozmachu z „Dans La Chaleur De St-Tropez”.