Presja wywierana przez środowisko, nacisk ze strony partnera – bycie dziewicą to w dzisiejszych czasach prawdziwe utrapienie dla młodej kobiety. Nie dziwi więc fakt, że coraz więcej nastolatek decyduje się na rozpoczęcie współżycia zbyt wcześnie – nie będąc gotowymi psychicznie na tak istotną zmianę w swoim życiu. Pierwszego razu nie można ograniczyć wyłącznie do przerwanej błony dziewiczej – dalszy rozwój psychoseksualny młodej kobiety determinują w dużym stopniu emocje, jakie odczuwa podczas inicjacji - przyjemność i poczucie bezpieczeństwa bądź też ból, strach, wstyd czy wyrzuty sumienia.

19-letnia Lola jest piękną dziewczyną, która odczuwa paniczny lęk przed odbyciem pierwszego stosunku. Skomplikowana sytuacja w domu rodzinnym (jej matka sprowadza co rusz nowych kochanków) odbija się na komforcie psychicznym nastolatki i powoduje jej coraz większą alienację. Lola w poszukiwaniu ciepła i zrozumienia (innymi słowy - przyjaciółki, której mogłaby wyjawić swoje sekrety) udaje się do Denise – koleżanki swojej matki, którą zna od dzieciństwa. Denise szybko nawiązuje z Lolą nić porozumienia, stając się jej przewodniczką po świecie pierwszych doznań seksualnych.

„Lola the Virgin” to obok
„Neon Nights” najlepszy film pornograficzny skupiający w całości swoją uwagę na dojrzewaniu psychoseksualnym młodej kobiety. Problematyka ponadczasowa i niezmiennie frapująca – psychologów, lekarzy, rodziców, i przede wszystkim dziewczęta, które na własnej skórze odczują całą gamę zachodzących zmian. Dziś - w czasach, kiedy określenie „dziewica” ma wydźwięk niemalże pejoratywny, lęki, które przeżywa tytułowa Lola są odzwierciedleniem dylematów, które przeżywają miliony nastolatek (wyobcowanie, presja otoczenia, poszukiwanie własnej tożsamości, gorycz niepowodzeń i rozczarowań).

W postać Loli wcieliła się dwudziestoletnia Francuzka,
Lola Reve. O ile mężczyźni mogą być rozkojarzeni widokiem jej niesamowitego ciała, tak płeć piękną zaintryguje protagonistka, z którą mogą się śmiało utożsamić (choć niekoniecznie z podejmowanymi przez nią decyzjami). Nie można również pominąć niezwykle wyrazistych relacji pomiędzy Lolą a Denise (
Alex Angel). Denise to dojrzała kobieta, która czerpie olbrzymią satysfakcję z możliwości pokierowania edukacją seksualną nastolatki. Jej intencje są szlachetne, czego nie można powiedzieć o Davidzie (chłopak Denise), który fantazjuje o młodej Loli.

W filmie mamy do czynienia zarówno z wysublimowaną erotyką (poznawanie czym są bodźce seksualne, pierwsze pieszczoty i zapoznanie z anatomią męskiego ciała), jak również z ostrą, wyrafinowaną pornografią (intensywny seks analny, podwójna penetracja). Lola uczy się od podstaw pocałunków, ręcznej stymulacji członka i fellatio, naśladując ruchy wykonywane przez doświadczoną Denise. Oprócz Loli w filmie pojawiają się także inne ślicznotki, m.in. piękna
Tiffany Doll (wciela się w rolę prostytutki, którą David namawia do fetyszystycznej zabawy) i czarnoskóra
Kiki Minaj (zwinna i gibka niczym pantera).

Podobnie jak w przypadku
„Neon Nights”, także w „Lola the Virgin” usłyszycie majestatyczną ścieżkę dźwiękową (zasługa
Dorcela). Dzieło
Cecila Howarda pełne było odniesień do teorii Freuda i onirycznych wizji, na granicy surrealizmu. W filmie wyreżyserowanym przez
Kendo również mamy do czynienia z fantazjami, ale nie są one sennymi widziadłami, lecz dzieją się na jawie. Lola odczuwa lęk przed nagością, wstydzi się swojego ciała - jak większość nastolatek. O dorastaniu, własnych potrzebach seksualnych wie niewiele, a na rady własnej matki nie może liczyć. Jej losy stanowią ucieleśnienie problemów, z jakimi boryka się współczesna młodzież.