"Władca Pierścieni" J. R. R Tolkiena to z pewnością jedna z najbardziej poczytnych powieści na świecie. Jej ekranizacja zrealizowana przez Petera Jacksona została rozbita na 3 części. Jej porno parodia również została podzielona i niniejszym przedstawiam Was część drugą, ostatnią.
"Lady of the Rings 2" jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń z części pierwszej. Przypomnę tylko, że rzecz traktuje o hobbitce Sodo, która wyruszyła do Góry Przeznaczenia, by wrzucić weź potężny pierścień, na który polują sługi ciemności. W tej części Sodo dalej podróżuje wraz ze swą towarzyszką podróży Sammie, by wypełnić przeznaczenie. Na swej drodze spotykają orków, które postanawiają skorzystać z ich seksualnych usług, oraz żądną pierścienia i kobiecych wdzięków, kreaturę Golluma. Prócz tego będziemy świadkami walk czarodziejów, oraz (prawie) epicką bitwę pomiędzy stronami dobra i zła.
Sceny seksu raz jeszcze stanowią najmocniejszy punkt produkcji. Masa dobrego pierdolenia z wybornymi, długimi lodami, oraz bardzo dużą ilością analnych zabaw, a wszystko to w konfiguracjach począwszy od m-f, trójkątów z przewagą mężczyzn i kobiet, a na pięcioosobowej orgietce skończywszy. Ciężko mi wyróżnić jakąś konkretną akcję, czy dziewczynę - wszystkie trzymają jednakowo dobry poziom, no może poza ostatnią sceną, która rozgrywa się współcześnie na jakiejś szosie i zdaje się być dodana na siłę (mimo, iż przebiega podobnie niż inne).
Wykonanie raz jeszcze jest zadowalające, ładne krajobrazy i klimatyczne wnętrza, niezłe kostiumy (na wyróżnienie zasługuje przede wszystkim Gollum, zielona maszkara pokryta łuską ze spiczastymi zębami i wiszącym chujem żądnym hobbicich cipek). Kuleje natomiast aktorstwo, założę się, że połowa dziewczyn nie mówiła nawet po angielsku. No i te powłóczyste spojrzenia w obiektyw podczas lodów - nie tego oczekuję po pornosie fabularnym (z resztą fabuła w tej, jak i poprzedniej części jest zepchnięta na drugi plan).
Mimo niedostatków fabularnych i aktorskich druga część "Lady of the Rings" to niezła produkcja z dużą dawką solidnego porno we włoskim stylu. Raczej każdemu powinna się spodobać, także jeśli podeszła Wam część poprzednia niezwłocznie sięgnijcie po "dwójkę".
Dodaj do ulubionych
