Jakiś czas temu wytwórnia Wicked Pictures uraczyła nas własną wersją popularnych baśni. Film zebrał dobre oceny, więc nic dziwnego, że zapadła decyzja o nakręceniu kontynuacji. Tak powstał "The Craving 2".

W rolę narratorki po raz kolejny wcieliła się Jessica Drake. Tym razem uraczyła nas opowieściami o Titeliturym, Jasiu i Małgosi, Złotowłosej i trzech misiach, Pinokiu oraz mniej znanym w naszym kraju Humptym Dumptym.
Oczywiście każda bajka została odpowiednio przerobiona i tak np. trzy misie to w rzeczywistości łowcy niedźwiedzi, którym Złotowłosa w oczywisty sposób odpłaca za gościnność, Pinokio to nie kukiełka, chociaż też marzy o zostaniu mężczyzną, a Humpty Dumpty to arystokrata lubiący oglądać orgie.

W porównaniu do pierwszej części sceny są bardziej fabularyzowane. O ile bowiem w filmie z 2007 roku mieliśmy tylko narrację wprowadzającą do sceny, to tutaj twórcy zaserwowali nam historyjki pełną gębą. W dodatku całość zrealizowana jest bardzo dobrze. Większość kwestii wypowiadana jest wierszem, a wspaniała scenografia czy stroje pozwalają łatwo wsiąknąć w klimat opowieści. Pod względem gry aktorskiej nie mam więc nic do zarzucenia.

"The Craving 2" jest jednak przede wszystkim filmem pornograficznym. I na tej płaszczyźnie wypada całkiem dobrze. Mnogość scen sprawia, że raczej każdy powinien znaleźć coś dla siebie – czy to trójkącik z Ash Hollywood i Indią Summer, Jessicę Drake obciągającą trzem kolesiom na raz, czy też w końcu sześcioosobową orgietkę. Miłośnicy ekstremalnych zabaw czy analu poczują się jednak zawiedzeni. Całość psują też wszędobylskie gumki, nijak pasujące do konwencji filmu.

Podobnie jak w "jedynce" główne skrzypce gra Jessica Drake, występująca w większości akcji. Przyzwyczaiła nas ona do wysokiego poziomu scen i tak jest też tym razem. Jedynym zgrzytem jest jej biust, który w niektórych ujęciach wygląda nieapetycznie. Dobrą robotę odwaliły także Ash Hollywood i India Summer. Z męskiej części obsady najlepiej spisał się Xander Corvus, który za rolę Rumpelstiltskina powinien dostać Oskara.
"The Craving 2" to udana kontynuacja dobrego filmu. Jeśli komuś przypadła do gustu część pierwsza, teraz także nie będzie zawiedziony.