Losy dzielnych Szkotów, pod przywództwem legendarnego Williama Wallace'a, walczących ze znienawidzonymi Anglikami fascynują (nie tylko historyków) po dziś dzień. Wielu widzom ten bohater narodowy Szkocji kojarzy się głównie za sprawą znakomitej produkcji "Braveheart" w reżyserii Mela Gibsona. O tym, że waleczni wojownicy w kiltach byli nie mniej wyśmienitymi kochankami, dowiecie się dzięki "Brave Hearts".

Czy można pisać bestsellerowe romanse i jednocześnie nie wierzyć w miłość? Patrząc na Sarę (Faye Reagan) takich sprzeczności otrzymujemy znacznie więcej. Choć bohaterki jej książek przeżywają co rusz miłosne przygody, ona sama jest singielką, na dodatek z kompleksami na punkcie własnej urody. Wszystko zmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, gdy między Sarą i właścicielem kawiarni – Arniem wybucha gorące uczucie.

"Brave Hearts" stanowi drugą część cyklu zatytułowanego "Intimate Encounters" (Adult Source Media) i powiela mnóstwo schematów znanych z innych filmowych romansów. O ile losy Sary przypadną do gustu wyłącznie maniaczkom harlekinów, tak pomysł z wykorzystaniem klimatu dawnej Szkocji (za czasów Wallace'a) wnosi sporo ożywienia do produkcji. Kraciaste spódnice skrywają bowiem tajemnicę, od której rumienią się lica nie tylko Szkotek...

Okres wojny to czas czułych pożegnań, nieustannej tęsknoty za ukochanym i emocji, gdy lata rozłąki dobiegają końca. Wszystkie te chwile udało się uchwycić twórcom, nie zapominając o namiętności łączącej kochanków. Mnóstwo gorących pocałunków, żarliwa miłość francuska i płomienne pieszczoty podczas stosunku... oraz znikoma ilość fetyszy i brak wyuzdania, czyli stylistyka znana widzom, choćby za sprawą serii "Romance" (New Sensations).

"Brave Hearts" śmiało można określić filmem idealnym dla par. Dość niepowtarzalny klimat (celtyckie dźwięki, mnogość rekwizytów, wystrój wnętrz) pozwalają choć przez krótką chwilę poczuć magiczną atmosferę XIII wiecznej Szkocji. I choć losy poszczególnych postaci na tle historii Williama Wallace'a wydają się być niemal groteskowe to warto pamiętać, że bohater Szkotów, niczym postać z romansu, pomścił śmierć swojej ukochanej.