Kiedy do sypialni zaczyna wkradać się rutyna, nie jest to wcale oznaka wygasającej miłości, lecz braku wyobraźni w głowach partnerów. Czasami wystarczy wizyta w okolicznym sex-shopie i zakup zmysłowej bielizny bądź też erotycznych gadżetów. Bohater niniejszej produkcji postawił na romantyzm – w końcu nic tak skutecznie nie oddziałuje na kobietę, jak wspólna wycieczka do parku o godzinie 5 rano i skorzystanie z usług wykwalifikowanej prostytutki.

George i Eva to szczęśliwi małżonkowie, którzy od dłuższego czasu nie dzielą już ze sobą łóżka. Wina leży po stronie pruderyjnej Evy, która najchętniej kochałaby się po bożemu, a jakiekolwiek zmiany w ich pożyciu uważa za anormalne. Taka sytuacja uprzykrza mocno życie George'owi, który szuka pocieszenia w ramionach kolejnych kochanek. I choć seks z wieloma pięknymi kobietami, gotowymi spełnić każdą jego zachciankę, sprawia mu nie małą przyjemność, George cały czas myślami jest przy Evie. Wkrótce też wciela w życie swój niezwykle przebiegły plan, dzięki któremu jego przesadnie wstydliwa i świętoszkowata żona stanie się prawdziwym demonem seksu.

Jean Desvilles (aka Georges Fleury) nie należy do grona tych najbardziej znanych i cenionych francuskich reżyserów, ale udało mu się znaleźć własną niszę artystyczną. Bohaterami jego filmów są zazwyczaj małżonkowie, którzy szukają sposobu na gorętsze i bardziej urozmaicone życie erotyczne. Począwszy od wizyt w sex-shopach, poprzez spotkania w nocnych klubach, a kończąc na orgiach urządzanych przez znajomych, małżonkowie odkrywają na nowo radość ze wspólnego przeżywania seksu. Wszystko to przy wtórze miłosnych gestów, pocałunków i posyłanych ku sobie namiętnych spojrzeń.

Wspólne zabawy małżonków kojarzą się nieodłącznie ze swingowaniem – jednym z modeli seksu grupowego. Swingersem jest bez wątpienia George, który zachęca żonę do czynnego uczestnictwa w seksualnych igraszkach. Eva początkowo się opiera, a widząc męża uprawiającego seks z inną kobietą, na jej twarzy maluje się zdziwienie, zaskoczenie i lekka dezaprobata. Kiedy mija pierwszy szok, Eva "przełamuje" własne lęki i... puszcza całkowicie wodze fantazji. Od tej pory seks przestaje być dla niej tematem tabu i pod czujnym okiem Samanthy (notabene kochanki George'a) bierze udział w seksualnych orgietkach z udziałem wielu nieznajomych kobiet i mężczyzn. Przebiegły plan George'a ziszcza się więc w 100%, a co najważniejsze – ich związek nabiera dodatkowego rumieńca.

Romantyczna historia, sympatyczni bohaterowie i urzekające plenery – wszystko to sprawia, że "Free And Perverse" idealnie wpisuje się w nurt "wakacyjnych filmów porno". Oprócz walorów czysto rozrywkowych produkcja niesie za sobą dość proste, ale i zarazem ważne przesłanie: nie pozwólmy, aby do naszej sypialni wtargnęła nuda i monotonia... zwłaszcza w okresie wakacyjnym, kiedy piękna, słoneczna pogoda, zachęca do spędzania upojnych chwil na łonie natury. Warto, choć raz, wybrać się na piknik... bez kosza smakołyków, za to z głową pełną pomysłów, urzeczywistnianych wspólnie na kocyku, pośród woni kwiecia...