Porno Online poleca film: Polecany film
Writer - Age of Innocence, The
Porno Online poleca aktora: Polecany aktor
Rocco Siffredi
Ulubieniec użytkowników: Film użytkowników
Affairs Of Desire AKA L'enjeu du desir

This Ain't Baywatch XXX

Studio: Hustler Reżyser: Stuart Canterbury
Aktorzy: Gina Lynn
Angie Savage
Otto Bauer
Alec Knight
Lexi Belle
Jack Lawrence
Lela Star
Samantha Sin
Bill Bailey
Breanne Benson
Rok produkcji: 2010 Kraj produkcji: USA Inne oceny: brak
Czas trwania: 106 Gatunki: Parodia
Tagi: brak danych
Autor recenzji: Ezekiel Wyświetleń: 10304
Plusy:
+ Atrakcyjne blondynki o obfitych biustach
+ Bardzo dobre lody
+ Solidne sceny seksu
+ Utwór otwierający produkcję (ekstremalnie głupi, ale całkiem zabawny)

Minusy:
- Brak Davida Hasselhoffa
- Szczątkowa fabuła
- Kompletny brak Anala
- Niewielka dawka humoru

Ocena redakcji:
5
Oceń film:
Ocena użytkowników: 7,00 (głosów 7)
Dodaj do ulubionych

Zapewne każdy osobnik płci męskiej (żeńskiej pewnie też) urodzony przed 92 r (czyli nomen omen "legalny" czytelnik tego portalu) pamięta serial "Baywatch", u nas znany lepiej jako "Słoneczny Patrol". Tak drogi czytelniku. To ten, w którym nasz niemiecki półbóg David Hasselhoff prężył dzielnie "muskuły", a niejaka Pamela Anderson "błyszczała" swoimi... talentami. Każdy zapewne kojarzy także charakterystyczną czołówkę, która na stałe weszła do historii kina. Tę rytmiczną muzykę ziejącą klimatem tandety i kiczu, tak charakterystycznym dla produkcji przełomu lat 80 i 90. Zapewne w tej chwili nostalgia ogarnęła wasze myśli. Myślicie, że tamte czasy już nie wrócą? No cóż... macie rację. Mam jednak dla was dobrą wiadomość. Hustler postanowił zrobić niespodziankę wszystkim wielbicielom wdzięków ponętnych ratowniczek i wyprodukował... nie zgadniecie... porno parodię wspomnianego tytułu. Zaskoczeni? Ja nie, biorąc pod uwagę ile tego typu produkcji wychodzi ostatnio spod skrzydeł tego producenta. Ale zajmijmy się "This ain't Baywatch".



Pierwsze, co rzuca się w oczy to obsada, a mianowicie brak Davida. Wszyscy, którzy twierdzą że bez pana Hasselhoffa nie ma "Patrolu" muszą pogodzić się też z brakiem... Pameli Anderson (i jej piersi). Tragedia? Bynajmniej. Ich miejsce zajęli "młodzi" i dzielni aktorzy porno. Dobór obsady jest godny pochwały. "Baywatch", niezależnie czy śledziliście bacznie każdy odcinek, na pewno kojarzył wam się z cycatymi blondynami (wizerunek pani Anderson i koleżanek stał się wizytówką serii). I w tym wypadku nie ma zawodu. Mamy tutaj, bowiem praktycznie same blondynki (prawie wszystkie cycate). Jeśli chodzi o aktorów to... kanciastego boga trwałej vel niemiecki symbol seksu nie uświadczysz.



Fabuła... No cóż. Fabuła w tym wypadku jest pretekstem (chociaż mamy tutaj zarówno mały dramat, jak i coś na kształt "nagłego zwrotu akcji"). Wszystko zaczyna się od pewnej pomyłki, a potem rozwija się w iście łopatologicznym stylu. Myślę, że średnio inteligentny orangutan nie miałby problemu z ogarnięciem tego wszystkiego. Jeśli chodzi o humor to sprawa przedstawia się podobnie. Utwór otwierający film naprawdę poprawił mi samopoczucie. Melodia znana chyba wszystkim plus tekst, wyraźnie zmieniony w stosunku do oryginału. Humor wyjątkowo płytki, ale... skuteczny. Potem jest już niestety gorzej.



Sceny seksu. I tu jest całkiem nieźle. Już w pierwszej mamy okazję zobaczyć w akcji Lexi Belle. To, że pani Belle jest bardzo utalentowaną i piękną aktorką to sprawa oczywista. Zaczyna się od niewinnej minetki wykonanej bardzo poprawnie. Lizanie w tym wypadku przebiega całkiem długo i intensywnie. W pewnym momencie możemy odnieść wrażenie, że partner woli ją skonsumować, niż przelecieć. Po chwili jednak pani Belle wyrywa się z kulinarnej pułapki i wszystko wraca do normy (tzn. zaczyna się BJ). Lexi ssać niewątpliwie potrafi, chociaż nikt nie miałby jej za złe gdyby popłynęło więcej śliny. Jeśli chodzi o "seks właściwy", nie jest przesadnie intensywnie. Wszystko przebiega bardzo profesjonalnie w trzech pozycjach (dużo to czy mało, oceńcie sami). Na zakończenie dobry Cumshot. Nie ma sensu opisywanie wszystkich scen po kolei. Każda prezentuje zbliżony poziom. Nie jest zbyt intensywnie. Brak też surowszych akcji i anala. Na uwagę zasługują lody (panie okazały się wytrawnymi ssakami). Wszystkie stoją na bardzo wysokim poziomie. Wykonane solidnie i z zaangażowaniem.



"This ain't Baywatch" to kolejna przyzwoita (niestety TYLKO przyzwoita) parodia jaką zaserwował nam Hustler. Kolejna produkcja, która obejrzymy, odstawimy i szybko o niej zapomnimy. Brak szczególnie rozwiniętej fabuły i mało spektakularne sceny seksu na pewno nie uczynią z niej klasyka. Zawsze wydawało mi się, że "Słoneczny Patrol" to idealny materiał na naprawdę mocną produkcję porno. Niestety, zawiodłem się.


Trailer:

Dodaj komentarz:
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz

Strona: 1 z 1
Starsze komentarze: [1]
krytykg
Pornomaniak

krytykg
Liczba postów: 84
Cytuj | 2012-03-11 23:57:20
Kto by nie pamiętał tego serialu, ja pamiętam i podniecała mnie Pamela, ale jeszcze bardziej w serialu VIP, może z tego by zrobili parodię
link
Armyman
Walikoń Oburęczny

Armyman
Liczba postów: 29
Oceniłem ten film na
5
Cytuj | 2011-01-09 22:24:43
Właśnie obejrzałem. Minusem jest zdecydowanie słaba fabuła... u Hustlera to już chyba zaczyna być rutyną
Plusem- aktorki, a zwłaszcza Lela Star
Strona: 1 z 1
Starsze komentarze: [1]
Porno Online poleca galerię

Losowa galeria

Porno Online poleca artykuł

Polecany artykuł

14 porad randkowych od gwiazd porno


Zdjęcie użytkowników

Zdjęcie użytkowników

Porno Online 2007-2022
Zabrania się kopiowania fragmentów lub całości opracowań i wykorzystywania ich w publikacjach bez zgody twórców strony pod rygorem wszczęcia postępowania karnego.
polskie-aktorki-porno.pl darmowe-pornosy.pl porno-gwalty.pl gej-porno.pl shemalesex.pl
sexhumor.pl seksnastki.pl milfhaker.pl biseksualne porno Publiczne porno