Porno Online poleca film: Polecany film
Dangerous Woman AKA Harcelement au feminin
Porno Online poleca aktora: Polecany aktor
Traci Lords
Ulubieniec użytkowników: Film użytkowników
Hell Is Where the Party Is

Seinfeld: A XXX Parody

Studio: New Sensations Reżyser: Lee Roy Meyers
Aktorzy: Evan Stone
James Deen
Tony De Sergio
Sasha Grey
Shawna Lenee
Ashlynn Brooke
Kristina Rose
Eric John
Cassandra Calogera
London Keyes
Natalie Norton
Sadie West
Rok produkcji: 2009 Kraj produkcji: USA Inne oceny: brak
Czas trwania: 146 Gatunki: Parodia
Tagi: brak danych
Autor recenzji: Stygian Wyświetleń: 9660
Plusy:
+ Evan Stone z wąsikami gwarancją humoru
+ Kilka zabawnych sytuacji i żartów
+ Sasha Grey i Ashlynn Brooke

Minusy:
- Brak fabuły
- Ubogie lokalizacje (stół z kartonowymi pudłami?)
- Dobór aktorek
- Schematyczne, nudne sceny porno

Ocena redakcji:
3
Oceń film:
Ocena użytkowników: 5,50 (głosów 4)
Dodaj do ulubionych

Kiedy Hustler zaczął kręcić porno parodie wiele osób kiwało głową, że to niezbyt trafny pomysł. Nie upłynął choćby rok, a na całym świecie zaczęły hurtowo powstawać tego typu produkcje. Na dzień dzisiejszy doczekaliśmy się ich kilkuset i tylko część z nich wyprodukował Hustler. Patrząc na listę tegorocznych nominowanych w kategoriach najlepszej parodii (AVN Awards 2010), widać dokładnie, jak wiele wytwórni obrało tą samą drogę. Największe szanse przypisuję się oczywiście obrazom Hustlera pokroju "Not Married With Children XXX" czy "Not the Cosbys XXX", ale nie brakuje głosów, że czarnym koniem tegorocznych AVN może stać się New Sensations. Tym bardziej, że rok 2009 był jak najbardziej udany dla tego studia.
Tym razem zajmiemy się filmem "Seinfeld: A XXX Parody", którego pierwowzór jest z kilku względów wyjątkowy.



"Seinfeld", znany w Polsce jako "Kroniki Seinfelda", to amerykański serial komediowy, który... corocznie wygrywa plebiscyty na najlepszy sitcom w USA. W tym momencie nie zdziwię się, jeśli zapanowała lekka konsternacja, a cóż to w ogóle za produkcja. Otóż dziwnym zrządzeniem losu "Kroniki Seinfelda" nigdy nie zyskały takiej popularności w Europie, jak właśnie w Stanach Zjednoczonych. Próba przeniesienia sukcesu tego sitcomu do Polski, również zakończyła się fiaskiem. Canal+, na którego antenie były transmitowane "Kroniki Seinfelda", stosunkowo szybko ogłosił, że serial nie cieszy się popularnością widzów i zdejmuje go ze swojej ramówki. Oczywiście nie oznacza to, że nie brakuje także i u nas fanów "Seinfelda". Szanse, że serial zawładnie sercami większej ilości Polaków, są jednak iluzoryczne. Podobnie ma się sytuacja z omawianą porno parodią. W USA wiadomość o wzięciu na warsztat przez wytwórnię porno, losów Seinfelda i jego przyjaciół stała się wielkim wydarzeniem, u nas w kraju pewnie nie było o tym nawet większej wzmianki. Tak to już jednak jest z serialami i programami rozrywkowymi. W każdym kraju są ulubieńcy publiczności, ale przede wszystkim wykształcona jest pewna mentalność narodu i swoiste poczucie humoru. Nie dziwi, więc fakt, że wiele seriali, które za granicą odniosły olbrzymi sukces, w Polsce nie cieszyły się zainteresowaniem.



"Seinfeld: A XXX Parody" skupia się na pewnej wypożyczalni filmów porno, w której to często goszczą główni bohaterowie. A są nimi między innymi: Gerry Seinfeld, jego dwaj kumple: Gorge i Crammer oraz dwie kobiety: Elaina i Regina. Kiedy Cramer wpada na pomysł nakręcenia filmu porno na własny użytek (i znajomych rzecz jasna) sytuacja zaczyna się komplikować. Od czego są jednak przyjaciele, na których zawsze można liczyć?



Fabuła brzmi niezbyt przekonująco i tak też jest w rzeczywistości. Scenariusz można tak na dobrą sprawę nazwać zlepkiem krótkich scenek, które są przerywnikami pomiędzy scenami seksu. W roli głównej obsadzono Jamesa Deena i nie był to chyba najlepszy pomysł. W oryginale wcielał się w tą rolę Jerry Seinfeld, amerykański satyryk i aktor komediowy, który był współtwórcą "Kronik Seinfelda". James Deen próbuje go, co prawda naśladować, ale jego kwestie nie dość, że są mało śmieszne, to jeszcze wypowiadane w dość sztuczny sposób. Całe szczęście, że w produkcji mamy pewną nietypową postać. Mowa oczywiście o właścicielu wypożyczalni filmów, w którego to przeobraził się sam Evan Stone. Grana przez niego postać (The Porn Nazi) jest naprawdę zabawna i aż żal, że tak rzadko gości na ekranie.



Niestety, o ile jestem w stanie przeboleć kiepskie aktorstwo, brak fabuły, czy też wyjątkowo skromne lokalizacje, tak rozliczam zawsze film pod względem atrakcyjności scen porno. I w tym momencie sytuacja zaczyna się robić naprawdę nieciekawa. Zacznijmy od tego, że pojawia się nam jedynie sześć scen seksu, co jak na grubo ponad dwugodzinny film jest wręcz nie do pomyślenia. Na tym jednak nie koniec rozczarowań. Przyznaję z ręką na sercu, że... żadna z tych scen nie zrobiła na mnie zbyt pozytywnego wrażenia. Owszem może i duet Evan Stone wraz z Ashlynn Brooke prezentuje się poprawnie, ale występ pozostałych aktorów trzeba by skwitować milczeniem. Nawet udział Sashy Grey nie podwyższył emocji związanych z wydarzeniami na ekranie. Jej trójkącik zaś, wraz z Sadie West i Ericiem Johnem, to jedna z najsłabszych scen w jakich widziałem Sashę w całej jej dotychczasowej karierze. Na całej linii polegli jednak producenci zatrudniając Cassandrę Calogerę, która pojawia się nam w finale produkcji. Kolczyk w pępku, kolczyki w sutkach, pokaźna tusza, na tle szczupłego chłopaczka, jakim jest Deen wyglądają wręcz kuriozalnie. A skoro już o Deenie mowa, to najlepiej go zapamiętam z kompletnie nieudanych cumshotów. W ogóle obraz ten prezentuje się kiepsko nawet przy najbardziej standardowych scenach seksu. Handjoby nie przekonują, brak analu, pozycje są do bólu oklepane, a aktorzy zachowują się jakby byli przemęczeni, bądź też niewyspani.



Czy tak wiele wad przeszkodzi produkcji w osiągnięciu sukcesu w branży porno? Swoistym kuriozum jest fakt, że obraz już stał się jedną z najbardziej kasowych porno parodii. I choć wydać się to może niedorzeczne, amerykanie po prostu kochają pierwowzór tak silnie, że sam fakt powstania jego parodii okazał się argumentem na tyle wystarczającym, aby nabyć film. Obawiam się, że u nas będzie sytuacja dokładnie odwrotna. O ile "Przyjaciele" czy "Świat według Bundych" zawsze będą stawiane jako wzór dobrej rozrywki, tak "Kroniki Senfielda" będą znane tylko malej grupce wybrańców. W jednym tylko panuje zgodność - obojętnie czy ktoś jest fanem tego serialu czy nie, jego porno parodia nie przypadnie nikomu do gustu.


Trailer:

Dodaj komentarz:
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz

Porno Online poleca galerię

Losowa galeria

Porno Online poleca artykuł

Polecany artykuł

Słów Kilka o Polish Kicz Project


Zdjęcie użytkowników

Zdjęcie użytkowników

Porno Online 2007-2022
Zabrania się kopiowania fragmentów lub całości opracowań i wykorzystywania ich w publikacjach bez zgody twórców strony pod rygorem wszczęcia postępowania karnego.
polskie-aktorki-porno.pl darmowe-pornosy.pl porno-gwalty.pl gej-porno.pl shemalesex.pl
sexhumor.pl seksnastki.pl milfhaker.pl biseksualne porno Publiczne porno