Filmy rough są to tanie filmy porno z lat 70tych i 80tych oparte na prostych historiach z nagromadzeniem dużej ilości materiału, który dla dużej ilości osób może okazać się nie do przełknięcia, a mianowicie tortury, zarówno psychiczne jak i fizyczne, gwałty, morderstwa, seks kazirodczy, pissing i inne tego typu przyjemności.
Rebecca (grana przez weterankę kina dla dorosłych Sharon Mitchell mającą na swym koncie ponad 400 filmów) zostaje zgwałcona przez swojego ojca i poszukuje ratunku i schronienia w szkole. Tam sekretarka poznaje ją z grupą rówieśników, którzy już pierwszego wieczora zapraszają Rebeccę na wspólną orgię. Główna bohaterka nie zazna jednak spokoju w szkole, gdyś ośrodek ten jest prowadzony przez mizoginistycznego sadystę dyrektora Deana Minindao (George Payne), oraz nauczycielkę Panią Zordę (Stella Stevens) torturujących i seksualnie wykorzystujących uczniów.

"Oswojenie Rebecci" jest typowym przykładem obskurnego rough movie przeznaczonego jedynie dla wytrawnego widza, któremu takie obrazy nie wydadzą się obraźliwe, ohydne, czy niestrawne (choć opowiadana historia jest oczywiście ohydna). Już w pierwszych scenach tytułowa Rebecca zostaje zmuszona przez własnego ojca do seksu oralnego, klasycznego, a na końcu do oddania moczu na jego przyrodzenie. To tylko preludium do zwyrodnialstwa jakie czeka na dziewczynę w szkole, gdzie szuka schronienia. Dyrektor szkoły grany przez wręcz demonicznego George'a Payne to psychopata czerpiący przyjemność z zadawania bólu, tortur psychicznych i obrażania kobiet. Niezapomniana jest scena to ta w gabinecie dyrektorskim, w którym dyrektor Dean każe przebić sutek jednej z dziewczyn, Saundry (granej przez Velvet Summers) przy akompaniamencie wrzasków ofiary, krzykach i śmiechu dyrektora i sugestywnej, niepokojącej muzyce. Trzeba dodać, że sutek dziewczyny zostaje przebity na prawdę. Jeżeli przy muzyce już jesteśmy to trzeba przyznać, że doskonale komponuje się z obrazem, współgra ze scenami przemocy, a główny motyw zapożyczony jest z "Halloween" Carpentera.

Aktosrtwo stoi na niezłym poziomie jak na tak tanią produkcję, szczególnie dobrze prezentuje się George Payne - oglądając go w akcji jestem skłonny uwierzyć, że na prawdę jest psychopatą. Aktorstwo natomiast kuleje w scenach z Mitchell np. w scenie seksu z ojcem. Dziewczyna wyglądała jakby jej się to podobało, miejscami się uśmiechała, a i nie opierała się długo przed wzięciem fiuta ojca do ust...
Sceny porno są nakręcone bardzo dobrze i mocno zróżnicowane. Mamy tu sceny zmuszania młodych dziewczyn przez starszych facetów (scena z ojcem Rebecci, czy dyrektorem), spanking i bicie pejczem i pissing (nie tylko w scenie z ojcem, ale także w scenie przebijania sutka). Mamy na prawdę porządną orgię młodych wychowanków z trzema facetami i czterema dziewczynami, oczywiście z wymianą partnerów zakończoną fistingiem. W końcowej partii filmu jest natomiast jedna scena lesbijska, w której to Pani Zorda zmusza do seksu oralnego Saundrę, a całość zwieńczona jest obskurnym gwałtem analnym dokonanym na Saundrze przez dyrektora Deana. Całość okraszona porządnie wykonanymi, soczystymi oralami! Brzmi odpowiednio zachęcająco?

Jeżeli chcecie zobaczyć prawdopodobnie najbardziej ekstremalne porno, jakie powstało w latach 80tych i nie łamać przy tym prawa "Taming of Rebecca" jest czymś w sam raz dla Was.