Plusy: + FABUŁA!!!
+ Scenariusz i reżyseria
+ Kostiumy i charakteryzacja
+ Dobór aktorów, oraz aktorstwo
+ Efekty specjalne i komputerowe
+ Zdjęcia
+ Scenografie
+ Seks na najwyższym poziomie
+ Humor
"Pirates" w reżyserii Joona będący tak na prawdę porno przeróbką "Piratów z Karaibów" okazało się zupełnie nową jakością w przemyśle filmów pornograficznych. Scenariusz dopracowany w najdrobniejszych szczegółach, porywająca fabuła, masa humoru, profesjonalne efekty specjalne i komputerowe, piękne plenery i stroje, poziom aktorstwa, jakiego ten biznes jeszcze nie widział, oraz budżet, na który nie często można sobie pozwolić. Nic więc dziwnego, że film ten z miejsca stał się hitem i najbardziej rozpoznawalnym "nowożytnym" filmem dla dorosłych i nic dziwnego, że w 2 lata później doczekał się kontynuacji. Przedstawiam Wam oto "Pirates 2: Stragnettis Revenge"!
Edward Reynolds (genialny Evan Stone) jest kapitanem statku łowców piratów, którego załogę tworzą między innymi pierwszy oficer Jules Steel (Jesse Jane), pokładowy alchemik z Chin Wu Chow (Nhan) wraz z córką Ai (Shay Jordan), oraz do niedawna popleczniczka złego pirata Viktora Stagnettiego Olivia (Belladonna), która jednak postanowiła zmienić strony. Kapitan Reynolds postanawia wybrać się do gubernatora Jamajki z prośbą ułaskawienia Olivii za jej dawne zbrodnie. Ten godzi się pod jednym warunkiem: żąda głowy Xifeng (Katsuni), przywódczyni piratów orientu, która niedawno napadając na statek zabiła arcybiskupa. Kapitan przystaje na taką propozycję i wraz z załogą rzuca się w wir przejmujących wydarzeń, które ostatecznie prowadzą do spotkania z pokonanym w pierwszej części złowieszczym piratem Viktorem Stagnettim (Tommy Gunn).
Po necie krąży wersja okrojona ze scen porno, tak by można ją było oglądać jak normalny film nie rozpraszając się gołymi cyckami. Gdybym tą wersję zobaczył jako pierwszą i nie znałbym aktorów byłbym skłonny uwierzyć, że jest to mainstreamowa produkcja Hollywoodzka. Aktorzy grają wręcz fenomenalnie, aż trudno uwierzyć, że żadne z nich nie kończyło szkół filmowych, a poprzednie ich filmy skupiały się raczej na organach płciowych niż realistycznej grze. Aktorzy są doborowi, zabawni, a panienki maksymalnie seksowne. Choćby główne skrzypce tego filmu, czyli Jesse Jane z napompowanymi silikonem cyckami i wargami grająca zadziorną łowczynię, Belladonna, która urodą może nie grzeszy, ale nadrabia umiejętnościami, Katsuni grająca tu zimną, wyrachowaną sukę Xifeng, naiwna i dziecinna Shay Jordan w roli Chinki Ai z uroczym wschodnim akcentem...
Wspominałem o okrojonej wersji. Jest to jeden z niewielu pornosów, które bronią się z wyciętymi scenami jebania. Fabuła jest ciekawa i wciągająca, ani chwili nie nudzi. Bawi, gdyż jest w nią wpleciona masa humoru słownego jak i sytuacyjnego (np. scena, w której Randy Spears, aby zaimponować dwóm laskom, które ewidentnie na niego lecą opowiada "odrobinę" podkoloryzowaną historię z pierwszej części Piratów :)), scenariusz to dobry materiał na film mainstreamowy, o czym już wspominałem, a wykonanie... jest nieziemskie. W niczym nie ujmuje, a nawet przewyższa część pierwszą. Piękne plenery i lokalizacje odwzorowane do najmniejszych szczegółów, kostiumy idealnie podkreślające urodę i charaktery postaci, a zdjęcia w filmie dla dorosłych jeszcze nie osiągnęły tak profesjonalnego poziomu. Tak samo jest z efektami komputerowymi, których jest całkiem sporo. Napiszę o nich tylko tyle, że dopiero przy drugim seansie zauważyłem, że niektóre sceny, czy elementy, które wcześniej uważałem za "realne" były wykreowane przy pomocy komputerów.
Przejdźmy do pornografii. Dziwne by było, gdyby przy takim wykonaniu filmu pornografia kulała. Od razu napiszę, że przewyższa część pierwszą. Dziewczyny są ruchane na wszelkie sposoby i w każdy otwór. Tak tak! Producenci postanowili tym razem zadowolić też zwolenników analu i pojawia się on, aż w trzech scenach! A jest to anal nie byle, jaki, bo w wykonaniu Belladonny. Scen seksu jest aż 11, ale każda się od siebie różni i są nakręcone w bardzo efektowny sposób: nie widzimy przez 10 minut jednej pozycji, na której możemy usnąć, tutaj pozycje zmieniają się dosłownie, co 10 sekund! Człowiek ani na chwile nie może się oderwać od monitora w obawie, że coś straci, a jest, co oglądać. Kociaki są rżnięte w mokre, wygolone cipki, robią głębokie gardła zalewając swe jędrne cycki potokami śliny, a na końcu dostają do wypicia gorącą spermę wprost z rozgrzanych i wymęczonych fiutów!
Warto przede wszystkim zwrócić uwagę na dwie sceny. Pierwsza część Piratów słynęła z wyśmienitych scen lesbijskich i takiej nie zabrakło też tutaj. Mianowicie genialna scena z Belladonną i Jesse Jane w stylu rough! Dziewczyny targają się za włosy, piorą po pyskach, cyckach i pośladkach, palcują swe cipki i anusy, a robią to z energią, pasją i wkurwem! Nie na darmo scena otrzymała status najlepszej lesbijskiej według AVN. Druga akcja to ostatnia w filmie z Belladonną, Sashą Grey i Stonem i jest to prawdziwy pokaz oralnych umiejętności obu dziewczyn z masą głębokiego gardła i GAG FActorów, a i analu w niej nie zabrakło. Reszta scen to trójkąty, zarówno z przewagą dziewczyn jak i facetów, 2 sceny 1 na 1, oraz orgia.
Ten film to fenomen. Z jednej strony oglądanie go to czysta przyjemność, z drugiej obawa, że już niczego lepszego w biznesie porno możemy nie zobaczyć. Ĺťyczę miłego seansu i mam nadzieję, że będziecie nim zachwyceni i tak jak ja jeszcze nie raz do niego wrócicie.
Tych, których jeszcze nie przekonałem do seansu może przekona lista nagród wg AVN, jakie Piraci 2 zdobyli: Najlepszy Film, Najlepszy Aktor (Evan Stone), Najlepsza Scena Lesbijska (Balladonna i Jesse Jane), Najlepszy Film Artystyczny, Najlepsza Reżyseria (Joone), Najlepsza Charakteryzacja, Najlepsze dodatki na DVD, Najlepszy Montaż, Najlepsza Produkcja HD, Najlepsza Scenografia, Najlepsza Aktorka Drugoplanowa (Belladonna), Najlepsza Kapania Reklamowa, Najlepsze Efekty Specjalne, Najlepszy Aktor Drugoplanowy (Ben English). Zachęcające, prawda?
Trailer:
Podobne filmy:
Dodaj komentarz:
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz
Jak dla mnie idealny film porno. Fabuła dobra, ale bez zbędnych dialogów. Dobry humor, dobra gra aktorska nie tylko w rozbieranych scenach. Świetnie dobrane kostiumy, efekty specjalne. Digital Playground pokazało co można robić z porno.
Nowa era filmów dla dorosłych to duże słowo, ale napewno jest to jakiś kamień milowy.
Nie potrafie sie do niczego przyczepić w tej produkcji. Nawet sceny porno nie przynudzały i obejrzałem w całości bez przewijania.
Niestety Digital playground szczególnie ostatnio idzie na łatwiznę robiąc nudne powtarzalne filmy a do tego promując moim zdaniem nieciekawe i mało oryginalne aktorki typu Kayden Kross. I chyba pozbyli sie jednej z ciekawszych aktorek- Katsuni. Sama Jessy Jane tego nie pociągnie.
Porno Online 2007-2022
Zabrania się kopiowania fragmentów lub całości opracowań i wykorzystywania ich w publikacjach bez zgody twórców strony pod rygorem wszczęcia postępowania karnego.