Jest to pierwszy film porno nakręcony przez Douga Sarkmanna i jednocześnie pierwszy, w którym współpracował z Joanną Angel (która pochodzi z wytwórni porno Burning Angel), oraz z Tommym Pistolem. Ten pornos jest sparodiowaną wersją "Re-Animatora" Stuarta Gordona, który jest ekranizacją jednego z opowiadań Howarda Phillipsa Lovecrafta.
Na początku filmu widzimy laboratorium. Na pułkach leżą przyrządy medyczne, strzykawki z zielonym, świecącym płynem i części ciał. Pośród nich stoi mężczyzna w lekarskim kitlu (Tommy Pistol). Na stole pośrodku pokoju leży ciało przykryte prześcieradłem. Pan doktor ściąga prześcieradło i naszym oczom ukazują się nagie, okrwawione, nadgniłe zwłoki (Joanna Angel). Naukowiec bierze z półki największą strzykawkę z zieloną cieczą i wstrzykuje płyn do waginy truposza. Nagle zwłoki budzą się do życia i zaczynają atakować doktora w dość dziwny sposób. Howard, bo tak nazywa się doktor nie ma nic po kitlem, a niedawno zmarła od razu bierze do ust jego przyrodzenie, bynajmniej nie w celach konsumpcyjnych. Dochodzi do regularnego stosunku skąpanego w śluzie, krwi i przy deathmetalowych rytmach.
Po wszystkim nasze nowo powstałe zombie zapala papierosa, ale widocznie nie było zbyt zadowolone z seksu, gdyż zaraz rzuca się na doktora przegryzając mu gardło (jednocześnie ujeżdżając). Krew tryska wszędzie wokół, wszystko jest umazane na czerwono, a ostatecznie żywy trup wyrywa gościowi bebechy. Koniec końców umarlak brodzi w jelitach niedawnego kochanka, jednak po chwili bierze znajomą nam z pierwszego ujęcia strzykawkę i z niecnym uśmiechem na ustach kończy film.
Występują tu ciekawe ujęcia obejmujące kipiącą aparaturę laboratoryjną, wszystko skąpane jest w dymie i stylizowany na laboratorium szalonego naukowca tak dobrze znane z produkcji horrorowych. Jednak widać, że sporo można by zmienić i dopracować, przede wszystkim rozwinąć fabułę, której prawie tutaj nie ma, poprawić pracę kamer, czy urozmaicić sam seks. Jest to jak wspominałem ich pierwszy wspólny film i oboje się przy nim uczyli łączyć estetykę porno i gore, a nauka w las nie poszła, bo już ich następny film "XXXorcist" wypadł o wiele korzystniej. Polecam ten film wszystkim, którym standardowe porno się już znudziło.