Miłość, która może przetrwać wszystko to temat stary jak świat od dziesięcioleci eksploatowany na srebrnym ekranie. Także w branży porno powstał niejeden film wykorzystujący ten motyw. "Curse Eternal" z 2005 roku idzie o krok dalej - traktuje o miłości, która może przetrwać nawet tysiąclecia.
Samantha (Jessica Drake) jest archeologiem prowadzącą wykopaliska w Egipcie. W pewnym grobowcu odkrywa sarkofag zawierający szczątki Neferkary (Kailani Lei), który przed 20 laty odkrył również (a następnie zginął) jej ojciec (Randy Spears). Wkrótce po przewiezieniu mumii do laboratorium Neferkara ożywa i wychodzi na łowy zbierając dusze napotkanych osób. Gdy obie kobiety, naukowiec i Egipcjanka zmarła przed tysiącleciami spotykają się nawiązują seksualną, zwierzęcą więź. Neferkara wyjawia Samanthcie, iż poszukuje inkarnacji swego zmarłego kochanka Nomrona (Eric Masterson).
"Curse Eternal" to film ze stajni Wicked Pictures z czasów przed kryzysem, który również dosięgnął przemysł XXX. Wtedy na na produkcję porno można było poświęcić odrobinę więcej budżetu niż, czy dopracować fabułę niż dziś i recenzowany film jest tego dobrym przykładem. Na stołku reżysera znalazł się Brad Armstrong, który już nie raz wsławił się doborowymi produkcjami ("Dream Quest", "Flashpoint") także od strony reżyserii możemy się spodziewać wysokiego poziomu. Scenariusz również wydaje się nie być napisany naprędce, a scen fabularnych jest całkiem sporo, choć tak na prawdę przede wszystkim opierają się na dialogach, nie na akcji - mimo wszystko, fajnie między scenami porno być wprowadzanym w wydarzenia.
Realizacja może nie zapiera tchu, ale także niespecjalnie kuje w oczy. Mamy kilka ładnych scenografii jak antyczny grobowiec Neherkary, czy laboratorium, aktorstwo, które trąci, co prawda drewnem, jednak dziewczyny (w szczególności Drake i Lei) starają się jak mogą, oraz dość wyraźną muzykę, choć bez żadnego hiciorstwa. Wracając do aktorek to na wyróżnienie zasługuje Kailani Lei, która świetnie (i seksownie) prezentuje się w skąpym stroju ubrana jedynie w ażurową, złotą miniówkę i tony biżuterii na szyi (niczym murzyn na Bronxie), oraz w wyzywającym, egipskim makijażu! Miłośnicy Jessici Drake również powinni być zadowoleni chociaż szkoda, że seksualnie nie pokazała nawet połowy swych możliwości (brak analu, DP).
Sceny porno jak to u Wicked Pictures - całkiem dopracowane i niezwykle lajtowe. Raczej dla wysmakowanego widza, niż dla zwolenników hardcoru a'la Rocco. Dostajemy, aż 9 scen porno, głównie damsko-męskich, choć znajdą się sceny lesbijskie (Neferkara pieprząca się w kiblu klubu nocnego z przypadkowo napotkaną dziewczyną, czy staroegipskie porno trzech dziewczyn na pływającej tratwie). Najciekawiej prezentuje się jednak orgia, w której bierze udział aż dziewięć osób (w tym główne bohaterki) rozpoczęta we wspomnianym klubie. Ciekawe jest to, że rozgrywa się na dwóch płaszczyznach, przeplatanych ze sobą - jednej w czasach współczesnych, oraz w starożytnym Egipcie w skąpanych słońcem murach budowli.
"Curse Eternal" było nominowane, aż do 15 nagród AVN (ostatecznie nie zgarnęło żadnej). Jest to produkcja solidna, którą dobrze się ogląda i mimo, że sceny seksu zadowolą raczej mniej wybrednego pornofana to reszta jest po prostu nakręcona przyzwoicie i miłośnicy fabularnych ślizgaczy będą ukontentowani. Brad Armstrong miał lepsze filmy w swoim dorobku, ale biorąc pod uwagę poziom dzisiejszych produkcji fabularnych "Curse Eternal" to arcydzieło.
Trailer:
Podobne filmy:
Dodaj komentarz:
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz
Porno Online 2007-2022
Zabrania się kopiowania fragmentów lub całości opracowań i wykorzystywania ich w publikacjach bez zgody twórców strony pod rygorem wszczęcia postępowania karnego.