Russian Institute to zdecydowanie najbardziej renomowana szkoła z internatem, ale podobnych placówek jest znacznie więcej. Każda z nich preferuje nieco odmienny styl nauczania, różnią się także pod względem ogólnie przyjętego regulaminu, łączy je natomiast nieskazitelna dbałość o kształcenie i wychowanie kolejnego pokolenia wzorowych absolwentek.
Szkoły dla dziewcząt słyną z nienagannej dyscypliny i restrykcyjnych zasad postępowania. Piętnowanie złych zachowań wzbudza jawną niechęć u uczennic, ale tylko w ten sposób można zapanować nad buzującymi hormonami nastoletnich adeptek. W rolę surowej matki, która pieczołowicie pilnuje swoich uroczych, ale i krnąbrnych córek wciela się dyrektorka szkoły.
Ogromna rezydencja z mnóstwem krętych korytarzy, którymi kroczy ubrana w czerń kobieta z kandelabrem w dłoni wzbudza lekki niepokój. Widok sali z rzędem metalowych łóżek także nie kojarzy się z ciepłym, przytulnym pokojem nastolatki. Mroczna, tajemnicza atmosfera nie jest przypadkowa – zbliżony nastrój zagadkowości panował w sierocińcu znanym z horroru „Saint Ange”.
Scen mrożących krew w żyłach widzowie tutaj nie uświadczą, ale nie mogło zabraknąć kilku grzesznych sekretów.
Sophie Lynx i
Amirah Adara bezwstydnie flirtują z nauczycielem muzyki (
Markus Tynai), rudowłosa
Emy Russo potajemnie kocha się w wykładowcy nauk przyrodniczych (
James Brossman), dojrzała
Cristale Rock nie stroni zaś od rozmaitych zabaw miłosnych.
Szkoła jest położona na uboczu, przez co uczennice nie mają możliwości nawet potajemnych schadzek z chłopcami w ich wieku. Ma to także swoje dobrą stronę – dziewczęta nie opierają się lesbijskim igraszkom we własnym gronie, zazwyczaj nocą, gdy pozostali wychowankowie śpią. Prym wiedzie trójka rozkosznych i namiętnych kociaków (
Abbie Cat,
Aleska Diamond,
Blue Angel).
„Dortoir des Filles” zainteresuje w pierwszej kolejności miłośników ślicznotek ubranych w szkolne mundurki. Trudno pozostać obojętnym na wdzięki młodziutkiej
Amiry Adary, czy nie krzyknąć z zachwytu na widok dziewczęcej orgii w internacie. Film stanowi jednocześnie pierwszą odsłonę serii, która śmiało może konkurować z popularnymi cyklami „Russian Institute” i „Young Harlots”.