Second Chances

Szesnasta odsłona cyklu „Romance” („Laws Of Love”) utwierdziła nas w przekonaniu, że strzała Amora potrafi dosięgnąć każdego, nawet tych, którzy desperacko bronią się przed miłością. Piękna prawniczka (Romi Rain) bała się zaufać sercu, ale w końcu dokonała słusznego wyboru. Kupidyn zawsze ma szczere intencje, ale nie jest nieomylny. Świat pełen jest ludzi, którzy głęboko wierzyli w szaleńczą miłość, po której pozostały tylko gorzkie wspomnienia.



Rozkochać w sobie dziewczynę, pójść z nią do łóżka, a następnie ją porzucić – taki plan wykonał Josh Rochette (Chad White), aby zaskarbić sobie popularność na uczelni. Ofiarą „żartownisia” została urocza studentka pierwszego roku Madison Presley (Carter Cruise), która szybko stała się obiektem drwin. Po trzech latach od podłej intrygi Josha, Madison nadal pozostaje samotna i nieufna wobec mężczyzn, którzy okazują jej choć cząstkę sympatii.



Przetrwać trzy lata będąc główną atrakcją uczelni, to nie lada sztuka. Madison zamknęłaby się w sobie, gdyby nie pomoc dwojga najbliższych przyjaciół: Olivii (Jessa Rhodes) i Lucasa (Logan Pierce). Ta dwójka zawsze potrafi wprowadzić ją w dobry nastrój. Życzliwe rady Lucasa oraz setka zwariowanych pomysłów Olivii sprawiają, że na twarzy Madison coraz częściej gości uśmiech. Upiorne widmo Josha już nie powoduje bezsennych nocy.



„Second Chances” zabiera widzów wprost do koledżu, gdzie młodzi ludzie nabywają wiedzę, i to nie tylko tę książkową. Imprezy, nawiązywanie nowych znajomości, flirtowanie, poszukiwanie miłości swego życia – historia ukazana w niniejszej produkcji nie różni się od losów ludzi, których poznaliśmy we własnym życiu. Nie znajdziecie tu perwersyjnych orgii, ani pomysłów rodem z „American Pie”. Nie oznacza to oczywiście, że brakuje humoru...



Najciekawszym wątkiem produkcji, poza losami pokrzywdzonej Madison, są relacje Olivii z Lucasem. Olivia to niesłychanie seksowna i lekko zakręcona dziewczyna, Lucas zaś jest typowym nerdem. Łączy ich bliska przyjaźń, pozbawiona jakichkolwiek podtekstów seksualnych. Przypadkowa sytuacja (głupi zakład) sprawia, że ten geek komputerowy z wielkimi okularami na nosie stanie się kimś więcej, aniżeli tylko pokrewną duszą.



W postać Madison wcieliła się Carter Cruise; wybór jak najbardziej słuszny – od aktorki bije tak wielkie ciepło, że nie sposób jej nie polubić. Sceny łóżkowe z jej udziałem to jednak zupełnie odmienna sprawa. Carter wygląda apetycznie w ubraniu, po zrzuceniu fatałaszków widok nie jest już tak kuszący. Jeśli dodamy do tego dziwne przewracanie oczami (prawie jak Regan w scenie egzorcyzmów w „The Exorcist”), seks staje się... niezręczny.



Łatwo odgadnąć, że najwięcej emocji budzą igraszki z udziałem Jessy Rhodes. Partnerujący jej Logan Pierce pieści namiętnie jej zmysłowe ciało i nieco wbrew scenariuszowi nie przypomina w niczym prawiczka, lecz wytrawnego kochanka. W sypialni zobaczymy także piękną Allie Haze, która trafia w objęcia Chada White'a. Jest romantycznie, kameralnie, nie brakuje subtelności, ale chwilami wdziera się pewna monotonia i schematyczność.



Duet Jacky St. James i Eddie Powell zasłynął fantastycznymi filmami („Submission Of Emma Marx”, „Torn”), które zdobyły wiele wyróżnień branży pornograficznej. „Second Chances” aż tak znakomity nie jest, ale w roli romantycznej komedii sprawdza się wyśmienicie, przywołując na myśl „Friend Zone” i „Dear Abby”. Dla tych, którzy chcą spędzić miły wieczór w towarzystwie swej lubej, jest to jedna z najciekawszych propozycji 2014 roku.

Trailer:

Podobne filmy:

Dodaj komentarz:
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz