„I żyli długo i szczęśliwie” - słowa, jakie czytamy na zakończenie większości bajek są tak piękne, że aż trudno w nie uwierzyć. Wizja nieskalanego problemami małżeństwa coraz częściej urasta do miana słodkiej utopii, o której wszyscy marzą, ale której jeszcze nikt nie zaznał. Piękny książę nie zawsze okazuje się wzorem cnót rycerskich, a i jego wybrance częstokroć daleko do wyśnionej księżniczki, której zapragnął złożyć u stóp cały świat.
Nazywam się Paul Highland i jestem terapeutą małżeńskim. Jeśli wasz związek przeżywa kryzys, mam na to radę – czym prędzej go zakończcie. Widząc wasze zatroskane twarze, słuchając tych wszystkich łzawych opowieści, którymi mnie nieustannie raczycie (nie miejcie złudzeń – tylko udaję, że ich słucham), mam was serdecznie dość. Nie wierzę w miłość, a tym bardziej nie chcę wlać w wasze serca nadziei – co powiecie na rozwód?
Doktor Paul Highland (w tej roli znakomity Richie Calhoun) to terapeuta z piekła rodem. Swoich pacjentów traktuje jak zło konieczne; zamiast służyć pomocą i dodawać otuchy, nie szczędzi im niewybrednych komentarzy, złośliwości i kąśliwych uwag. Sesje, które z założenia mają pomóc, często zamieniają się w karczemne awantury, a podbite oczy świadczą o tym, że doktor potrafi doprowadzić do szewskiej pasji nawet największego stoika.
Scenariusz autorstwa Jacky St. James potrafi rozbawić do rozpuku. Zgorzkniały, egocentryczny terapeuta i jego zwariowani pacjenci to bohaterowie, którzy swobodnie mogliby się znaleźć w każdej hollywoodzkiej komedii. Oprócz ogromnej dawki humoru nie mogło zabraknąć również romantyczności. Wszystko to przyprawione kameralną atmosferą, nieszablonowymi dialogami i pięknymi aktorkami, od których ciężko oderwać wzrok.
Pierwszą ślicznotką, która zrzuca swoje ubranie jest Lexi Belle. Seks z jej udziałem jest na tyle niebiańskim przeżyciem, że nawet i bez nastrojowej muzyki płynącej z głośników i namiętnych pocałunków pełnych pasji i czułości, bramy Edenu otwarłyby się na oścież. Rozkosz w alkowie stanowi wspaniałe preludium do następnych igraszek, których myślą przewodnią jest miłość w niekonwencjonalnych miejscach, z dala od sypialnianego łoża.
Emanująca seksem Dana DeArmond postanowiła zaskoczyć Xandera Corvusa w niesłychanie przyjemny sposób, zachęcając go do zabawy na tylnym siedzeniu auta. Niewielka przestrzeń nie wpłynęła na mniejszą ilość bodźców erotycznych, wręcz przeciwnie – wyrafinowany footjob z dodatkowym użyciem ręki (dość ekwilibrystyczna pozycja nawet dla zawodowej gimnastyczki), zachwyci każdego wielbiciela samochodowych wojaży.
Na fanów wspólnych kąpieli czeka piekielnie seksowna Natasha Nice, która już nie może się doczekać, aby ktoś namydlił jej duże, jędrne piersi. Pierwszym śmiałkiem, który odważył się wskoczyć do wanny (nie zdejmując nawet ubrania!) jest Wolf Hudson i teraz czeka go słodka, przepełniona pieszczotami nagroda. Namydlone ciało aż prosi się o niespieszne zbadanie każdego zakątka, z użyciem mokrych dłoni, wilgotnych ust i ciepłego języka.
„Love Marriage and Other Bad Ideas” stanowi piętnastą (i ostatnią?) odsłonę cyklu „Romance” (New Sensations). Śmiało też można powiedzieć, że jest idealnym zwieńczeniem serii i jedną z najciekawszych produkcji stworzonych z myślą o parach, jakie kiedykolwiek powstały. Jeśli urzekły Was losy zawarte w „Dear Abby”, rozbawił „Friend Zone”, i zaintrygowali bohaterowie „Love Is A Dangerous Game”, niniejszy film pozwoli Wam przeżyć te emocje na nowo.
Trailer:
Podobne filmy:
Dodaj komentarz:
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz
Eddie Powell pokazał na czym polega dobry film porno.Przemyślana i niegłupia fabuła.Naprawdę zgrabne dziewczyny.Sceny sexu sfilmowane w taki sposób,że nie nużą Warto obejrzeć...Ps Gdyby ten komentarz czytał jakiś początkujący reżyser porno to bym go zachęcał do kilkukrotnego obejrzenia tego filmu.Jest się na czym uczyć.
Porno Online 2007-2022
Zabrania się kopiowania fragmentów lub całości opracowań i wykorzystywania ich w publikacjach bez zgody twórców strony pod rygorem wszczęcia postępowania karnego.