Merry X Miss

Święta Bożego Narodzenia to czas, który spędza się z gronem najbliższych. A jeśli grono najbliższych to kilkoro napalonych przyjaciół nic nie stoi na przeszkodzie, aby spędzić je w alternatywny, przyjemniejszy sposób.



Sześcioro przyjaciół spędza święta Bożego Narodzenia w domku jednego z nich. Są to trzy pary, które mają ochotę na gorący, świąteczny seks. W pewnej chwili chatkę odwiedza skąpo ubrana śnieżynka - dziewczyna, która podoje się za córkę świętego Mikołaja Xavier, wraz ze swym trollem, ekhm, chciałem napisać elfem Sidem. Pary zaczynają miłosne igraszki, jak się okazuje zupełnie nieznane Xavier toteż postanawia wypróbować nową formy rozrywki. Bierny także nie pozostaje Sid, który jest bardzo figlarnym stworzeniem.



Wyjątkowo kameralny filmik w całości rozgrywający się w jednym domku. Mimo to ogląda się go całkiem przyjemnie za sprawa aktorów, których łatwo polubić, kilku zabawnych motywów, oraz niezłych scen seksu. Na szczególną uwagę zasługuje para nieznajomych. Córkę Mikołaja gra tutaj Samantha Strong, ładna blondynka, która kusi swą niewinnością i nieporadnością, a jednocześnie sporymi piersiami. Drugie skrzypce, jeśli o niewiasty chodzi to z pewnością krótko ścięta blondynka Lois Ayres, którą najczęściej będziemy widzieć w akcji.


Jeżeli zaś o facetów idzie to numer 1 tej produkcji jest... karzeł Luis De Jesus (tutaj przedstawiony jako Short Studd) grający elfa Sida. Jak już wspomniałem bardziej przypomina on trolla. Wyobraźcie sobie karzełka w zielonym stroju i z wielkim krzywym nochalem. Wszystkie komediowe akcenty są jego sprawką. Np. Kiedy jedna parka się bzyka nasz karzeł wykrzykuje sprośne uwagi z ukrycia doprowadzając do rozgrzania obu partnerów. Jednak Sid to nie tylko postać komiczna, gdyż zobaczymy go także w jednej scenie porno, w której to zapina Rosemarie, której to Mikołaj przyniósł zgrabnego wibratora. Elf postanawia to wykorzystać.

Samo dymanie jest bardzo standardowe, ale zważywszy na ilość aktorów i krótki czas trwania nie nudzi. Każda scena zaczyna się od dobrze wykonanych lodów, a potem ze dwie pozycje i finish. Prócz bzykającego karła i orgii z końcówki, w której bierze udział trójka przyjaciół i dopiero, co wyedukowana Xavier w filmie nie ma żadnych ciekawszych akcji jak anal, jednej babki na dwóch gości itp.

W sam raz na raz na mroźny świąteczny wieczór we dwójkę. Krótka, prościutka i kameralna opowieść, a sex mniej wymagających widzów może wprowadzić w odpowiedni wigilijny nastrój...


Trailer:

Dodaj komentarz:
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz