Bad Girls

W latach 80' swoją największą sławę osiągnęły wszelkiej maści slashery. Ale leśne ostępy nadawały się nie tylko na krwawe horrory. Cóż, bowiem może być przyjemniejszego od oglądania nagich dziewcząt na łonie natury? Jeśli dobierzemy interesujące lokalizacje, ładne kobiety plus rzetelnie zrealizowaną stronę techniczną to wyjdzie nam dzieło na miarę Bad Girls.



Fabuła opowiada o czterech modelkach, które wyruszają na uroczy weekend do leśnej głuszy. Jadąc rzadko uczęszczanym traktem dość szybko gubią się. Z pomocą przychodzi im młody - 16 letni skaut, który wskazuje im drogę do obozowiska. Dziewczyny chcąc umilić sobie drogę wprawiają w nie lada osłupienie nieśmiałego chłopca. Oczywiście nie ma mowy w tej scenie o seksie, ale nasz skaucik zapamięta pewnie tą podróż do końca życia. Po przybyciu na miejsce dziewczyny całą garścią czerpią z uroków przyrody: kąpiele w malowniczym jeziorze, opalanie się, a także sesje zdjęciowe, na których znakomicie się bawią. Z początku sporo problemów idzie im z rozłożeniem namiotu, ale po jakimś czasie udaje im się załapać harcerskiego bakcyla i radzą sobie w lesie coraz lepiej. Na swojej drodze spotykają również okolicznych mieszkańców - ot choćby pewnego drwala obdarzonego niezłą siekierą... znaczy się pytą. Szukając nowych wyzwań dziewczęta natrafiają na tajemniczy znak wskazujący, że gdzieś w lesie ukryty jest zamek. Zafascynowane możliwością robienia zdjęć w podziemnych lochach czy też komnatach pełnych narzędzi tortur postanawiają jak najszybciej odnaleźć tą budowlę. Nie przeczuwały, co je jednak czeka ze strony właściciela posiadłości i jego poddanych...

Film jest naprawdę zacny. Najbardziej podobała mi się w nim naturalność dziewcząt i znakomite dialogi. Już początek produkcji i scena z młodym skautem potrafi wgnieść w fotel. Dorosła kobieta, znająca sekrety swojego ciała na tle nieśmiałego, niewinnego chłopaczka fascynuje. Znakomicie dobrane słowa sprawiają, że ciężko oderwać oczy od ekranu, a kobieta na tym nie przestaje powoli odsłaniając swoje zakamarki.
Jeśli jesteśmy przy aktorkach to spisały się na medal. Bez wątpienia prym wiedzie Michelle Bauer, która wcieliła się w postać Angie. Pozostałe trzy dziewczęta nie odbiegają jednak za bardzo od niej i znakomicie się uzupełniają. Role mężczyzn to również klasyka już filmów dla dorosłych. Rewelacyjny John Leslie w roli drwala, którym ze zwierzęcą agresją rżnie napotkane kobiety, a po drugiej stronie UBRANY W MUNDUREK Ron Jeremy! Ron ma niezwykle okazałą filmografię, ale bez wątpienia jest to jedna z najciekawszych kreacji, jakie stworzył w życiu.



Jak wygląd film pod względem scen porno? I tutaj nie ma się, do czego przyczepić. Można powiedzieć, że w filmie mamy praktycznie wszystko. Od zwykłej sceny dwojga partnerów, poprzez świetne zabawy lesbijskie, kończąc na trójkącie, a w wielkim finale orgię. Czy można chcieć czegoś więcej? Oczywiście młodzież będzie marudzić, że zarośnięte to to i ciężko się na to patrzy. No cóż, lata 80' tak, więc i styl charakterystyczny dla tego okresu. Ale nie ma się, co przejmować smarkaczami. Starzy miłośnicy rzetelnego porno docenią świetne ujęcia, zbliżenia, dobrze wykonane lodziki, ponętne ciała aktorek czy okazałe cumshoty. Ĺťałuję troszeczkę, że twórcy nie poszli w stronę fetyszu. Otóż podczas pobytu dziewcząt na zamku poznajemy też inne niewolnice. Zabrakło mi większego wykorzystania różnych dyb, czy też łańcuchów. Wynagradzają to jednak widoki wielu nagich kobiet i perwersyjne, świetne teksty.



Na sam koniec pochwalę jeszcze kapitalną ścieżkę dźwiękową z rewelacyjnym motywem przewodnim. Widzowie również wypowiedzieli się o filmie w samych superlatywach, nie dziwi, więc fakt, że dość szybko powstał sequel, a Ron Jeremy ponownie wcielił się w rolę starszego skauta. Ale o tym dowiecie się następnym razem...

Trailer:

Dodaj komentarz:
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz