Porno Online poleca film: Polecany film
First Summer Love
Porno Online poleca aktora: Polecany aktor
Belladonna
Ulubieniec użytkowników: Film użytkowników
Not Married With Children XXX 2

Fuck the System

Studio: Metro Reżyser: Rob Rotten
Aktorzy: Rob Rotten
Jenner
John West
Lyla Lei
Gia Paloma
Van Damage
Katrina Kraven
James Deen
Vanessa Lane
Dave Hardman
Sin Semons
Adam Wood
Rok produkcji: 2005 Kraj produkcji: USA Inne oceny: Skaras - 7
Rotten82 - 8
Czas trwania: 121 Gatunki: Punk/goth/tattoo
Tagi: brak danych
Autor recenzji: Penetrator Wyświetleń: 7162
Plusy:
+ Vanessa Lane!!!!
+ Ciekawa otoczka, niekonwencjonalne miejscówki
+ Ładne panienki
+ Sceny komiczne
+ Przedstawienie klimatu punkowego bez fuszerki i festynu

Minusy:
- Pewna schematyczność scen rżnięcia
- Nie każdemu musi pasować taki klimat (charakteryzacja, muzyka)
- Ciężka i szybka muzyka momentami nie pozwala skupić się na istotniejszych rzeczach

Ocena redakcji:
7
Oceń film:
Ocena użytkowników: 8,00 (głosów 1)
Dodaj do ulubionych

Każdy, kto siedzi zarówno w pornosach jak i szeroko pojętej muzyce punk rockowej zna nazwisko Rob Rotten. Reżyser ten serwuje w swoich filmach solidną dawkę dymania panienek w klimacie punk/goth a wszystko to okraszone ciężką muzą, co momentami bardzo ciekawie zgrywa się w jedną całość i zmienia w wielki, sapiący, wilgotny, hałaśliwy Porno-Buldożer.
"Fuck the System" jest filmem, który stanowi kwintesencję tego, czym Rob raczy nas w swoich produkcjach (oczywiście z wyjątkami, jak np. "Porn of the dead"). Są tu skini, punkowcy, koncerty, piwo i dobra zabawa. Jak to w USA bywa, pojawia się też motyw deskorolki, ale przecież tam obie kultury (punk i skate) są sobą nawzajem przesiąknięte.



Każda scena w "Fuck the System" ma swój tytuł.
Film zaczyna się scenką ("Skinheads are no fun"), w której panienka (rasy żółtej) jedzie na deskorolce (w pozycji siedzącej) z głupią miną i trzymając się za kucyki macha łbem, wesoło podśpiewując (typowy głosik jak w japońskich bajkach typu "Sailormoon"). Deskorolka prowadzona jest przez podstarzałego, łysiejącego typa równie rozanielonego, co ona sama (parka ta wygląda jak niepełnosprawna, niedorozwinięta dziewczynka ze swoim opiekunem z domu dziecka o skłonnościach pedofila). Nie spodziewają się oni jednak tego, co spotka ich za chwilę... Oto na ich drodze pojawiają się wielki skinhead ze swoim kolegą. Chłopakom nie podoba się, że ktoś wtargnął na ich teren i szybko informują o tym przerażoną parę. Staruszek, czym prędzej bierze nogi za pas, nie przejmując się losem panikującej Japoneczki (?). Na szczęście napastnicy mają więcej kultury i niewiele myśląc postanawiają zaopiekować się pozostawioną dupeczką na swój sposób. Warto w tym momencie zwrócić uwagę na wygląd skina, który nie prezentuje się jak pierwszy cieć z podwórka w bazarowych kozakach imitujących glany, ale wygląda jak rasowy przedstawiciel tego ruchu. To świadczy, że Rob Rotten zna się na rzeczy, czuje klimat i nie odpierdala marnizny (zresztą sam reżyser wygląda jak wygląda).
Panowie zabierają dziewczę do swojej kanciapy, kładą na stole bilardowym i przystępują do pozbawiania jej odzienia. Powoli na jej ustach zaczyna pojawiać się uśmiech, co pozwala sądzić, że nie uważa swojej obecnej sytuacji za tragiczną :). Jeden przytrzymuje ją za szyję, drugi bez zbędnych ceregieli puszcza melę na szparkę i ładuje dziewczynę. Mija chwila, szybkie fiku-miku i już grany jest anal :) Drugi pan międli cycochy, by za moment sprowadzić pannę do parteru. Nadszedł czas na brutalny blowjob. Nikt się nie opierdala, ładują ją w usta jak maszyny... Pojedynczo, dwóch naraz, pomagając sobie palcami... Czasami mam wrażenie, że zaraz urwą jej głowę... Zaślinione, rozczochrane dziewczę jednak potrafi sprostać zadaniu i chyżo robi, co ma robić. Po tym zeszmaceniu nadchodzi pora na double penetration z małymi przerwami na loda. Grymas już na zawsze zniknął z twarzy aktorki i zastąpił go szczery uśmiech. Stół bilardowy i w tym wypadku się sprawdza. Zmiana pozycji... Jeden od tyłu, drugi w paszczę... Mija parę chwil i jeden z typów zaczyna szczytować (oczywiście cumshot:)), a drugi w trosce o to, żeby koleżance zbytnio nie zaschło w ustach leje jej piwo, które miesza się ze smyrą partnera. Niestety, tutaj nie ma popisu, bo wszystko zostaje wyplute na podłogę... Drugi jeszcze chwilę męczy ją od tylca, następnie spust, browar i koniec scenki.

Kolejny motyw ("At the Show") na koncercie kapeli The Smut Peddlers. Napalona fanka, bardzo fajna, ucharakteryzowana na punkóweczkę, z irokezem z kolców, w podartych kabaretkach próbuję wtargnąć na scenę, najpierw obcierając się twarzą o krocze wokalisty. Szybko jej plany zostają rozbite przez ochroniarza (taką chyba pełni funkcję na tym koncercie), który gwałtownie ściąga ją na dół (w tej roli reżyser filmu Rob Rotten). Dziewczyna jest tak zaskoczona obrotem spraw, że od razu wydobywa fiutka Roba na wierzch i zaczyna robić mu laskę. Warto wspomnieć, że scena, na której w najlepsze trwa występ znajduje się w knajpie, gdzie masa ludzi pije piwko, gra w bilard, słucha muzyki. Podobna opcja była również w innym filmie Roba pt. "Little Runaway". Wróćmy jednak na koncert The Smut Peddlers. Solidne ładowanie w paszczę, elementy DeepThroat, zatykanie nosa, lizanie jaj... Zmiana pozycji i jazda od tylca (oczywiście dziewczyna zapomniała założyć bielizny)... Typ trzyma ją za łeb, żeby przypadkiem nie próbowała uciekać... Znowu zmiana, teraz z przodu... Zmiana dziury, wali ją w kakao szarpiąc za cycki. Wszystko odbywa się szybko, jakby w rytm muzyki wykonywanej na scenie. Znów od tyłu, tym razem w dupala, za chwilę na jeźdźca. W międzyczasie kamera wędruje po wypełninej ludźmi sali, którzy jak gdyby nigdy nic spędzają czas na typowych, koncertowych rozrywkach. Dziewczyna zaczyna wyglądać na trochę zmęczoną, a tu znowu zmiana pozycji na pieska. Warto zwrócić uwagę na perspektywę kamery, która teraz filmuje scenę od dołu, co daje zupełnie nowe spojrzenie na to zagadnienie :). Wreszcie Cumshot. Panienka podstawia dłoń, aby nie uronić ani kropelki, a potem łakomie oblizuje paluszki. Jedna rzecz, która mnie zniesmacza przy tej scenie, to obecność w okolicach dziur aktorki jakichś czerwonych plamek... Jakby potówki, albo biedaczka ma skazę białkową :P Następnie akcja przenosi się na ulicę ("Breaking the Law"). Czarnowłosa złodziejka uzbrojona w scyzoryk włamuje się do zaparkowanego samochodu w celu wymontowania radia. Pech chciał, że w okolicy zjawia się policjant (włoski na żel, wąsiska :)), który zwabiony widokiem (panience wystaje przez otwarte drzwi tyłek, a że ma krótką spódniczkę i brakuje jej bielizny, to świeci na całą ulicę obiema dziurami, które zalotnie rozwarte skusiłyby niejednego) podchodzi zobaczyć co się dzieje. Brawurowa akcja stróża prawa z użyciem pałki (gumowej, tonfy), przeszukanie wszystkich zakamarków złodziejki i w drogę. Parę ujęć ulicy (bynajmniej nie jest to reprezentacyjna część miasta) i dochodzimy do małych schodków. Krótkie pertraktacje między policjantem a panną, następnie dziewczyna się uśmiecha i DO LACHY :). Standardowe dla tego filmu mocne, zdecydowane pchnięcia, trzymanie za łeb. Potem akcja od przodu z biciem po cyckach, znowu oral (tym razem głębiej). Cały czas widać, że pan policjant stara się ukarać przestępczynie, ale nie dam głowy, czy jest to dla niej kara. W pewnym momencie panna chwyta pento w rękę i zaczyna nim tak straszliwie tarmosić, że aż mnie zabolało... Typowi też się to nie podoba, bo szybkim ruchem pozbawia jej kontroli nad swoim małym (w przenośni) przyjacielem. Dwa solidne plaskacze w pysk, fiut dostaje buziaka na przeprosiny i bawimy się dalej. Odniosłem wrażenie, że przez chwilę panna obchodzi się z nim jak z jajkiem, ale zaraz od nowa rozpoczyna się ostry oral. Stróż prawa rozbiera się, zapobiegawczo zostawiając pas z pistoletem, pałką i kajdankami (wygląda to komicznie). Dymanie od przodu, potem zmiana na tył i tu panna próbuje uciec! Znowu nic z tego. Ĺťelazne nerwy, stalowy uścisk za pasek znowu ją unieruchamiają. Skoro na pieska nie wyszło, to teraz jeździec (podczas tej pozycji zmiana dziury, ładowanie w kakao, dziewczyna sama się brandzluje). Na twarzy aktorki maluje się zawziętość. Znowu zabawy oralne i kolejna próba od tyłu... Po raz kolejny wywiązuje się mała szamotanina, ale klaps w pupę rozwiązuje sprawę. Policjant wykazał tu ludzkie uczucia i przed załadowaniem w anusa poślinił go jęzorem. Teraz pasek aktorki służy jako uzda, co pozwala utrzymać ją w ryzach i zapobiec dalszym próbom ucieczki. Cały czas anal, zmiana pozycji na przód, na bok. Dziewczyna już sama z chęcią nadstawia otwory do penetracji. Jeszcze chwila i wytrysk. Tradycyjnie na pysk.




"Skating is Cool". Moje odczucia, co do tej sceny są strasznie rozbite. Jeśli chodzi o akcje, to jest to najsłabszy moment filmu. Niewiele się dzieje, bez jakichś hardcore'ów. Ale występuje tu aktorka (Vanessa Lane), przy której moje serce bije szybciej, Usta milczą, Dusza śpiewa KOOOCHAAAAM CIĘ! Za każdym razem, kiedy ją oglądam, to chuj mnie strzela, że jakiś flet robi z nią takie rzeczy, a ona nawet nie wie, że gdzieś, w Polsce (ciekawe, czy wie, co to w ogóle jest?) siedzi taka szara myszka jak ja, wzdycha i rozpacza... Jednocześnie muszę wracać do tego fragmentu, żeby patrzeć na mojego Króliczka. Dobra, koniec...
Scenka zaczyna się, jak para jeździ na deskorolkach po jakimś garażu. Dziewczyna dopiero się uczy. Wreszcie zatrzymują się, aby przypalić fajkę i odpocząć. Prowokacyjny rozkrok panny (swoją drogą jedyna nosząca majtki w tym filmie) nie pozwala partnerowi czekać. Zaczyna się od całowania, potem cycuszki na wierzch, palcówka, macanko, mineta, lodzik i wsad. Tu rolę gra deskorolka, która pozwala na zredukowanie ruchów dwójki aktorów :). Najpierw z przodu, potem odwrócony jeździec, od tyłu. Wszystko w cipkę, zero analu. Na koniec krótka gałeczka i cumshot. Pod względem merytorycznym scena jak już pisałem jest mierna. Panienka nie została zeszmacona, tak jak wszystkie inne w "Fuck the System", ale może to i dobrze, bo byłbym jeszcze bardziej zazdrosny :).



Ostatnia scena nosi tytuł "Sanity is OverRated". Samotna dziewczyna wyglądająca na punkówę w białych kozakach ukraińskiej dziwki rozgląda się po ulicy i na coś niecierpliwie czeka. Jej obserwacje są pokazane przez kamerę... Panna widzi strzykawkę, gęstego i ohydnego bełta... Wreszcie pojawia się typ, od którego próbuje wysępić dolara. Zamiast tego zostaje zaproszona na jakąś imprezę gdzie ma być mnóstwo przyjaciół. Zaproszenie zostaje przyjęte, po czym okazuje się, że gość jest świrem i prowadzi dziewczę do pustego pomieszczenia twierdząc, ze jest pełne jego kumpli i znajomych.
Scena ta jest najbardziej głupawą i chorą sceną w filmie nie tyle pod względem samych działań kopulacyjno-pieszczotliwych, co całej jej otoczki z psycholem w roli głównej.
Zaraz po rozmowie koleżka wpada w wyimaginowane pogo (nie sam, bo razem z nim wesoło skacze wystawiony przez rozporek kutas). Przewraca się, turla, gubi spodnie, macha ptakiem, krzyczy, skrzeczy i robi masę innych głupich rzeczy. Panna jak gdyby nigdy nic przygląda się temu. Koleżka wywala język na wierzch, opętańczo krzyczy "Let's Fuck!!", podbiega do dziewczyny i jest buzi, buzi. Krótka konwersacja mająca na celu przekonanie kobiety do swoich racji i już grany jest lodzik (w pewnym momencie ciekawe ujęcie od dołu) oraz lizanie chętnie podstawianych przez wariata jajek. W pewnej chwili gość cofa się do ściany, bierze rozbieg i niczym rycerz z wyprężoną do ataku kopią szarżuje na dziewczynę celując jej kutasem w szeroko otwarte usta. Strasznie idiotyczna i zarazem śmieszna scena, która powtarza się jeszcze kilka razy, potem jeszcze chwila obciągania i panna zostaje pozbawiona spódniczki demonstrując dziurkę w tyłku (obok strasznie ładna cipka), do której lizania ochoczo zabiera się nasz pierdolnięty bohater. Dłuższa chwila minety przerywana głupawymi tekstami aktora i czas na rżnięcie od tyłu, potem lód, odwrócony jeździec, po bożemu z przyduszaniem, na boku (również z przyduszaniem), paluchy do gardła, plucie. W pewnym momencie pannie zostaje oderwana sztuczna rzęsa (strasznie kurewski akcent :)). I znowu nadeszła pora na zabawy typa. Najpierw macha fiutem na wszystkie strony, potem cumshot następnie wygina sobie pałę w pół (ała :/), ładuje go klęczącej dziewczynie w usta i zaczyna obracać się wokół własnej osi (facet, nie jego pyta... trzeba to zobaczyć, bo ciężko opisać). Na koniec ogłoszenie, że poszukiwane są panny do filmów i już. Film na pewno warty polecenia. Dla fanów punkrocka pozycja obowiązkowa podobnie jak inne ze stajni PunxProductions.

Jęk zza kadru:

Rotten82 Wśród moich znajomych jest to film niemal kultowy, co pewien czas jakiś kumpel puka do mych drzwi i zadaje pytanie: \"masz jeszcze tego pornucha z punkami?\", a ja oczywiście go mam, bo jest to pozycja niezbędna w kolekcji każdego fana filmów porno. Dobre, choć może troche zbyt schematyczne (co jest typowe w produkcjach Roba Rottena) rżnięcie, przy dobrej punkowej muzyce, ładne dziewczyny i świetna scena ze świetną Vanessa Lane!
Dodaj komentarz:
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz

Strona: 1 z 1
Starsze komentarze: [1]
Alkman
XXX Król Porno XXX

Alkman
Liczba postów: 358
Oceniłem ten film na
8
Cytuj | 2012-01-02 14:23:57
W końcu dorwałem ten film i jestem wniebowzięty
Krótko: film tylko dla tych, którym nie przeszkadza punkrockowa muza w trakcie dymania. Mnie to nie odstrasza, a charakteryzacja nie nudzi, scenki może standardowe, ale scena z deskorolką miodzio
A jeśli mimo to recka kogoś nie przekonała, tu macie co nieco:

https://video.xnxx.com/video1297609/fuck_the_system_scene_3_b
Strona: 1 z 1
Starsze komentarze: [1]
Porno Online poleca galerię

Losowa galeria

Porno Online poleca artykuł

Polecany artykuł

Złote Fallusy 2015


Zdjęcie użytkowników

Zdjęcie użytkowników

Porno Online 2007-2022
Zabrania się kopiowania fragmentów lub całości opracowań i wykorzystywania ich w publikacjach bez zgody twórców strony pod rygorem wszczęcia postępowania karnego.
polskie-aktorki-porno.pl darmowe-pornosy.pl porno-gwalty.pl gej-porno.pl shemalesex.pl
sexhumor.pl seksnastki.pl milfhaker.pl biseksualne porno Publiczne porno